Anglia: Artur Boruc obronił rzut karny!

W meczu 14. kolejki angielskiej Championship AFC Bournemouth Artura Boruca zdemolował Birmingham City, wygrywając na jego terenie aż 8:0.

Swoją cegiełkę do tego triumfu dołożył też Artur Boruc, który w 53. minucie przy stanie 2:0 obronił rzut karny wykonywany przez Paula Caddisa. Zespół Polaka od 7. minuty grał przewadze jednego zawodnika po tym, jak czerwoną kartkę obejrzał David Edgar.
[ad=rectangle]
Po tym zwycięstwie Wiśnie awansowały na 4. miejsce w tabeli Championship. Po 14 rozegranych mecze drużyna Polaka ma na koncie 24 punkty - o dwa mniej od liderującego Derby County.

Boruc zachował czyste konto po raz trzeci z rzędu, a w ogóle w sześciu dotychczasowych meczach zagrał na zero czterokrotnie. W dwóch pozostałych spotkaniach puścił tylko dwa gole.

Birmingham City - AFC Bournemouth 0:8 (0:3)
0:1 - Pitman 3'
0:2 - Wilson 35'
0:3 - Ritchie 40'
0:4 - Pugh 63'
0:5 - Pugh 69'
0:6 - Pugh 84'
0:7 - Rantie (k.) 82'
0:8 - Rantie 86 '

Komentarze (7)
avatar
Rajon22
26.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Co to był za mecz, gratki Artur.Byłoby fajnie gdyby w zimowym okienku znalazł sobie klub na poziomie na przykład we Włoszech w Anglii lub innych czołowych ligach o co myślę nie będzie trudno. : Czytaj całość
avatar
Mietek Szcześniak
25.10.2014
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Czy David Edgar (dostał czerwo w 7 minucie) to jakaś rodzina Edgara Davidsa (tego w kolorowych okularkach) ? 
kasyx
25.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Sześć meczy, pięć zwycięstw i remis. Piekny bilans The Cherries z Borucem w składzie 
avatar
BKSIK
25.10.2014
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Niby zimą chce odejść ale czy warto? Dobrze gra, pograć rok w Championship to nie koniec świata. Jak by miał np. odejść do Legii to już w ogóle by była porażka. Niby szansa na Puchary by była c Czytaj całość