Dotychczasowe mecze Pucharu Polski pokazują, że niektóre zespoły występujące w T-Mobile Ekstraklasie niezbyt poważnie traktują te rozgrywki. W przypadku Lecha Poznań i Jagiellonii Białystok o lekceważeniu tego spotkania nie ma mowy. Obaj trenerzy sięgali już po to trofeum i w tym sezonie znów zamierzają o nie powalczyć. - Jedna i druga drużyna jest zdeterminowana, aby walczyć o Puchar Polski. Ta świadomość spowoduje, że będzie to mecz rozgrywany bardzo uważnie - uważa Maciej Skorża.
[ad=rectangle]
Faworytem czwartkowego spotkania są lechici, ale Jagiellonia w tym sezonie spisuje się znakomicie i na pewno będzie dla Lecha wymagającym rywalem. - Fakt, że gramy przed własną publicznością będzie naszym atutem, ale jeśli weźmiemy pod uwagę jak Jagiellonia radzi sobie na wyjazdach, to musimy być ostrożni. Zagramy tak, aby awansować do następnej rundy - dodaje Skorża.
Z klasy rywala zdają sobie sprawę również piłkarze. - Mamy szacunek i respekt do każdego przeciwnika. Każdy mecz ma inną historię i ciężko przewidzieć jak ten się potoczy. Będziemy starali się na dobrej grze i damy z siebie wszystko i mam nadzieję, że to przełoży się na dobry rezultat - mówi Darko Jevtić.
Maciej Skorża w roli trenera Kolejorza miał już okazję rywalizować z Jagiellonią. W swoim debiucie przegrał w Białymstoku 0:1 po golu Mateusza Piątkowskiego. - Jagiellonia to jedyny zespół z którym przegraliśmy odkąd zostałem trenerem Lecha, dlatego chcę się zrewanżować na niej i Michale Probierzu - przyznaje szkoleniowiec poznaniaków.
W poprzedniej rundzie Lech pokonał Wisłę Kraków 2:0, a Jagiellonia wyeliminowała Chrobrego Głogów po zwycięstwie 3:1. W kolejnej rundzie na zwycięzcę czwartkowego meczu czeka już Znicz Pruszków.
Lech Poznań - Jagiellonia Białystok / cz. 30.10.2014 godz. 17:45
Przewidywane składy:
Lech Poznań:
Gostomski - Kędziora, Wołąkiewicz, Arajuuri, Henriquez - Trałka, Linetty - Lovrencsics, Jevtić, Pawłowski - Hamalainen.
Jagiellonia Białystok: Drągowski - Baran, Madera, Pazdan, Wasiluk - Dzalamidze, Grzyb, Romanchuk, Gajos, Tuszyński - Piątkowski.
Sędzia: Marcin Borski (Warszawa).