7 stycznia 2014 roku Biała Gwiazda wyprowadziła się ze stadionu głównego przy Reymonta 22 i przeniosła się do zbudowanego przez gminę Myślenice ośrodka treningowego u podnóża góry Chełm, gdzie posiadłość ma sam Bogusław Cupiał. Do dyspozycji wiślaków są dwa naturalne boiska - w tym jedno z podgrzewaną murawą - oraz jedno ze sztuczną nawierzchnią, wszystkie płyty są oświetlone. Klub dzierżawi obiekt od miasta.
[ad=rectangle]
Stadion Wisły przy Reymonta 22 od centrum treningowego w Myślenicach dzieli niespełna 35 km. Dzięki temu zawodnikom Białej Gwiazdy niestraszny jest smog, który od kilku tygodni daje się mieszkańcom Krakowa mocno w kość. Poziom zanieczyszczenia powietrza w centrum Krakowa w ostatnich tygodniach trzykrotnie przekracza dopuszczalne normy, a stadion krakowskiego klubu położony jest w samym centrum miasta. Paradoksalnie okolica słynnych Błoń, przy których położony jest stadion Wisły, ma jedne z najgorszych wyników zanieczyszczenia powietrza w Krakowie.
- My tu mamy prawie jak w górach. To dla nas duży plus. Jesteśmy prawie 300 metrów nad poziomem morza. Czuć, że oddychamy tu innym powietrzem niż w mieście. Widać, że moi piłkarze mają lepszy "oddech", bo nie było jeszcze meczu, w którym odbiegalibyśmy fizycznie od rywala - mówi Smuda.
Ze względu na możliwość trenowania w ośrodku w Myślenicach krakowski klub latem zrezygnował z wyjazdu na przedsezonowe zgrupowanie. - Przy tych górach jest tak, jakbyś w Austrii był. Będą normalne treningi, dojazdy z domu. Jest miejsce do biegania. Kaziu Kmiecik zna tu wszystkie ścieżki. Jeszcze z Dalinem biegał po tych chaszczach. Dobrze, że jest ten ośrodek, bo tak, to by się biegało gdzieś między basenami - mówił wówczas "Franz".