Spotkanie rozpoczęło się niefortunnie dla Juliana Draxlera. Gwiazdor Schalke już w... 11. sekundzie doznał kontuzji mięśniowej i niewiele później poprosił o zmianę. Uraz pomocnik wynikł z niewystarczającego rozgrzania się, nie wiadomo jeszcze, czy będzie skutkował dłuższa przerwą w grze.
[ad=rectangle]
Zespół Markusa Weinzierla walczył na Veltins-Arena jak równy z równym i kilka razy poważnie zagroził Ralfowi Faehrmannowi. Bramkarz Schalke zdołał zachować czyste konto, przy czym trzeba przyznać, że nieco sprzyjało mu szczęście.
W końcówce augsburczycy ruszyli do ataków i przy trochę lepszej precyzji uratowaliby remis. Z drugiej strony Schalke również kreowało dogodne okazje bramkowe i nie imponowało skutecznością, co dotyczy głównie Chinedu Obasiego.
Jedynego gola zdobył Klaas-Jan Huntelaar, który otrzymał idealnie podanie od Atsuto Uchidy i wystarczyło mu dopełnić formalności. Snajper z Holandii zdobył czwartą bramkę w tym sezonie ligowym.
Koenigsblauen w czwartym występie pod wodzą Roberto Di Matteo odnieśli trzecie zwycięstwo i w tabeli Bundesligi przesunęli się na siódmą pozycję.
Schalke 04 Gelsenkirchen - FC Augsburg 1:0 (1:0)
1:0 - Huntelaar 37'
Składy:
Schalke: Faehrmann - Uchida, Hoewedes, Neustaedter, Aogo - Hoeger (84' Fuchs), Kirchhoff - Choupo-Moting (73' Clemens), Meyer, Draxler (4' Obasi) - Huntelaar.
Augsburg: Hitz - Verhaegh, Callsen-Bracker, Klavan, Baba - Kohr (76' Thommy), Baier - Esswein (58' Matavz), Altintop, Werner (83' Caiuby) - Bobadilla.