Przed tygodniem Arkadiusz Milik wrócił do wyjściowej "11" Ajaxu w meczu 10. kolejki Eredivisie z Go Ahead Eagles i poprowadził swój zespół do zwycięstwa 3:1, wypracowując gola na 1:0 i samemu zdobywając bramkę na 2:1. 20-latek zebrał za swój występ bardzo dobre recenzje: znalazł się w "11" kolejki De Telegraaf, który dał mu notę 7,5 (najwyższą w kolejce), a Voetbal International ocenił go na 7 - najwyżej w Ajaxie.
[ad=rectangle]
W środę Milik znów znalazł się w wyjściowym składzie na mecz III rundy Pucharu Holandii z SC Urk (4:0) i zdobył kolejne dwie bramki. Dzięki temu jego dorobek w bieżącym sezonie wygląda imponująco: to 11 trafień w 10 występach, a jeśli przeliczymy jego gole na minuty spędzone na boisko, to okazuje się, że zdobywa bramkę co 50 minut!
To nie pomogło jednak Polakowi w zagoszczeniu na stałe w wyjściowym składzie Ajaxu. Całe sobotnie spotkanie 11. kolejki Eredivisie z FC Dordrecht (4:0) obejrzał z ławki rezerwowych. W pierwszej linii mistrzów Holandii wystąpił Kolbeinn Sigthorsson, ale Islandczyk nie zanotował ani asysty, ani sam nie pokonał Filipa Kurty. Zrobili to za to Lasse Schoene, Joel Veltman i Lucas Andersen.
Ajax po tym zwycięstwie zbliżył się na punkt do liderującego PSV Eindhoven, który swój mecz 11. kolejki rozegra w sobotę wieczorem. Dordrecht natomiast po 11 spotkaniach ma na koncie tylko pięć punktów i zajmuje 17. miejsce w tabeli.
Ajax Amsterdam - FC Dordrecht 4:0 (1:0)
1:0 - Schoene 21'
2:0 - Schoene 65'
3:0 - Veltman 69'
4:0 - Andersen 75'