O ile w Lidze Mistrzów w kilku grupach losy awansu są już praktycznie przesądzona (Real, Bayern, Borussia, Arsenal, PSG, Barcelona, Porto czy Szachtar mogą być spokojne o przepustki do 1/8 finału), o tyle w Lidze Europejskiej w wielu przypadkach rywalizacja należy do zaciętych. Tak jest między innymi w grupie H, której przewodzi Everton, nieznacznie wyprzedzając VfL Wolfsburg, OSC Lille oraz FK Krasnodar. Francuski zespół ma w dorobku trzy remisy, a kolejny podział punktów, tym razem na Goodison Park, nie będzie złym wynikiem dla podopiecznych Rene Girarda. Z kolei Wilki, które awansowały na pozycję wicelidera Bundesligi, postarają się po raz drugi pokonać drużynę Artura Jędrzejczyka.
[ad=rectangle]
Po dwóch zremisowanych spotkaniach (2:2 z HNK Rijeka i 1:1 ze Standardem Liege) w niekomfortowym położeniu znalazła się broniąca tytułu Sevilla FC. Grzegorz Krychowiak i spółka prowadzą w tabeli z nieznaczną przewagą i nie powinni pozwolić sobie na kolejną wpadkę. Tottenham Hotspur pokonał u siebie Asteras Tripolis aż 5:1, ale ma nad nim tylko "oczko" przewagi i w Grecji powinien postarać się co najmniej o remis.
W grupach I oraz J o awans rywalizują po trzy zespoły, które dotąd zgromadziły sześć punktów. SSC Napoli po niespodziewanej porażce 0:2 z Young Boys Berno spróbuje zrewanżować się Szwajcarom i dodatkowo uzyskać korzystny bilans w dwumeczu, co może mieć duże znaczenie przy końcowym układzie tabeli. Dynamo Kijów z Łukaszem Teodorczykiem postara zrehabilitować się za porażkę aż 0:3 z Aalborg BK, z kolei Steaua Bukareszt Łukasza Szukały liczy na drugą wygraną z portugalskim Rio Ave.
AS Saint-Etienne w trzech pierwszych spotkaniach nie zdobyło i nie straciło ani jednego gola! Zieloni mogą przerwać tę passę w meczu z nękanym kontuzjami Interem Mediolan, który w ostatni weekend przegrał z outsiderem ligi włoskiej FC Parmą. Kamil Glik powraca do gry po lekkim urazie i spróbuje poprowadzić Torino FC do wygranej w Helsinkach, która praktycznie zapewni drużynie Giampiero Ventury przepustki do 1/16 finału. Rozczarowująca na krajowym podwórku ACF Fiorentina podejmie PAOK Saloniki z Mario Gomezem w składzie. Niemiec powracający po kontuzji może zagrać nawet od pierwszego gwizdka.
Legia Warszawa będzie fetować awans już w czwartek, o ile pokona na własnym terenie Metalist Charków, a KSC Lokeren nie wygra z Trabzonsporem. Turcy przed dwoma tygodniami zwyciężyli przed własną publicznością 2:0.
Program czwartkowych spotkań 4. kolejki fazy grupowej Ligi Europejskiej:
GRUPA A
FC Zurych - Villarreal CF, godz. 19.00
Apollon Limassol - Borussia Moenchengladbach, godz. 19.00
GRUPA B
HJK Helsinki - Torino FC, godz. 19.00
FC Kopenhaga - Club Brugge, godz. 19.00
GRUPA C
Asteras Tripolis - Tottenham Hotspur, godz. 19.00
Besiktas Stambuł - Partizan Belgrad, godz. 19.00
GRUPA D
Astra Giurgiu - Celtic Glasgow, godz. 19.00
Dinamo Zagrzeb - Red Bull Salzburg, godz. 19.00
GRUPA E
Dynamo Moskwa - GD Estoril-Praia, godz. 18.00
Panathinaikos Ateny - PSV Eindhoven, godz. 19.00
GRUPA F
Karabach Agdam - Dnipro Dniepropietrowsk, godz. 18.00
AS Saint-Etienne - Inter Mediolan, godz. 19.00
GRUPA G
Feyenoord Rotterdam - HNK Rijeka, godz. 21.05
Sevilla FC - Standard Liege, godz. 21.05
GRUPA H
VfL Wolfsburg - FK Krasnodar, godz. 21.05
Everton - OSC Lille, godz. 21.05
GRUPA I
Sparta Praga - Slovan Bratysława, godz. 21.05
SSC Napoli - Young Boys Berno, godz. 21.05
GRUPA J
Dynamo Kijów - Aalborg BK, godz. 21.05
Rio Ave - Steaua Bukareszt, godz. 21.05
GRUPA K
EA Guingamp - Dinamo Mińsk, godz. 21.05
ACF Fiorentina - PAOK Saloniki, godz. 21.05
GRUPA L
KSC Lokeren - Trabzonspor, godz. 21.05
Legia Warszawa - Metalist Charków, godz. 21.05
na Instagramie 
na Facebooku 
