Tadeusz Pawłowski: Gramy całą rundę 13-14 zawodnikami

Śląsk Wrocław zremisował 1:1 w Krakowie z Wisłą. - Nie mieliśmy na zmianę doświadczonego gracza do ofensywy - przyznał opiekun WKS-u, Tadeusz Pawłowski. Trener pochwali jednak swoich zawodników.

Spotkanie Wisły Kraków ze Śląskiem Wrocław awizowano jako hit 15. kolejki T-Mobile Ekstraklasy. Ta potyczka zakończyła się remisem 1:1. Podział punktów w tym meczu jest wynikiem sprawiedliwym.

- Zasłużony remis. Skupię się na analizie mojego zespołu. Uważam, że możemy grać trochę lepiej. Nie mogliśmy wejść na wyższe tempo. Z drugiej strony - jak z każdego wyjazdu będziemy przywozić remis, a u siebie wygrywać - to będziemy bardzo wysoko w tabeli. Obie ekipy miały sytuacje bramkowe. Podobało mi się, że dwie drużyny grały o zwycięstwo. Po przerwie Wisła zmusiła nas nieco do cofnięcia, dobrą zmianę dał Stępiński. Z jego udziałem padła piękna, pokazowa bramka - mówił po meczu Tadeusz Pawłowski, opiekun zielono-biało-czerwonych. 
[ad=rectangle]
Trener WKS-u przyznał, że brakowało mu odpowiednich zawodników, których mógłby z ławki wprowadzić na murawę. - Nie mieliśmy na zmianę doświadczonego gracza do ofensywy. Gramy całą rundę 13-14 zawodnikami. Po meczu więc pogratulowałem chłopcom i powiedziałem, że było ok - skomentował.

Tadeusz Pawłowski odniósł się także do Flavio Paixao, który wywalczył rzut karny i sam skutecznie wykorzystał "jedenastkę". - Paixao zawsze gra na prawym skrzydle. To nie był zabieg taktyczny spowodowany tym, że na lewej obronie z konieczności grał Guerrier. Nigdy się nie nastawiamy na przeciwnika. Flavio już dwie minuty przed swoim golem powinien strzelić. Miał dobrą szansę, to powinien być gol - rasowy strzelec by trafił. Taki mamy plan taktyczny, że Paixao gra na skrzydle, ale czasem schodzi na środek ataku. Jako napastnik gra jednak Machaj. Mateusz źle się czuł - w przerwie poprosił o zmianę i w 50. min zszedł z boiska. Wtedy na atak przesunąłem Flavio, żeby trochę się "pobił" z dwoma stoperami Wisły - podsumował szkoleniowiec.

Komentarze (0)