20-latek od kilku tygodni robi znakomite wrażenie, zdobywając sporo goli dla Ajaxu Amsterdam. Arkadiusz Milik jest zawodnikiem mistrzów Holandii od czerwca. Ajax wypożyczył go na rok z Bayeru Leverkusen, gwarantując sobie prawo do wykupu Polaka za 2,5 mln euro.
[ad=rectangle]
Milik rozpoczął sezon w wyjściowym składzie, ale po dwóch bezbarwnych występach z PEC Zwolle w Superpucharze Holandii i w Eredivisie z Vitesse Arnhem, w których nie oddał nawet strzału w światło bramki rywali i schodził z boiska przed końcowym gwizdkiem, wylądował poza "11". Jego sytuacja uległa zmianie po powrocie do klubu z wrześniowej przerwy na reprezentację. Frank de Boer zaufał mu w meczu z Heraclesem Almelo, a ten odwdzięczył się dwoma trafieniami. Co prawda wciąż pierwszym wyborem szkoleniowca wydaje się być Islandczyk Kolbeinn Sigthorsson, ale Milik od czasu meczu z Heraclesem zaliczył sześć występów, a w czterech z nich trafiał do siatki rywali!
Adam Nawałka, który powołał Milika na pierwsze eliminacyjne spotkanie z Gibraltarem, teraz zbiera plony swojej decyzji. Przypomnijmy, że wówczas selekcjoner był mocno krytykowany. Wielu widziało bowiem Milika w kadrze Marcina Dorny, a nie w pierwszej drużynie narodowej. - Jak ja swego czasu słyszałem, zresztą wypowiadałem się na temat Milika, że nie zagrał w młodzieżówce w Grecji... Wówczas powiedziałem, że gó*** mnie interesuje młodzieżówka, juniorzy i inni. Życzę im zwycięstwa, natomiast trener każdego takiego zespołu pracuje dla trenera pierwszej reprezentacji. Wówczas powiedziałem jedną rzecz - że Milik, jeśli zagrał w spotkaniu z Gibraltarem, to znaczy, że taki jest cel Adama Nawałki - mówi w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Jan Tomaszewski.
Z Gibraltarem Milik wyszedł w parze z Robertem Lewandowskim. Gola wtedy nie strzelił. Pomimo tego selekcjoner postawił na niego i w spotkaniu z Niemcami, i ze Szkocją. - Okazało się, że Milik, który zagrał z Lewandowskim ten mecz z Gibraltarem, otrzaskał się - zaznacza Tomaszewski. W tych obu potyczkach kwalifikacyjnych napastnik Ajaxu trafił już do siatki przeciwnika. Pomysł Adama Nawałki z Milikiem i Lewandowskim w podstawowym składzie jak na razie okazał się strzałem w dziesiątkę.
14 listopada o godzinie 18:00 reprezentacja Polski w Tbilisi zmierzy się z Gruzją. Milik z Lewandowskim powinni pojawić się wyjściowej "11" biało-czerwonych. Czy strzelą bramki?