Pełna koncentracja obrońców reprezentacji Polski

Przed reprezentacją Polski spotkanie eliminacji Euro 2016 z Gruzją. Na razie biało-czerwoni są liderem swojej grupy. W najbliższym meczu paradoksalnie wiele może zależeć od postawy naszej defensywy.

Artur Długosz
Artur Długosz
Po trzech meczach eliminacji Euro 2016 Polska jest liderem swojej grupy. Drużyna prowadzona przez Adama Nawałkę rozgromiła Gibraltar, pokonała Niemców i zremisowała ze Szkocją. Teraz przed biało-czerwonymi potyczka z Gruzją, która przegrała na własnym stadionie z Irlandią i na wyjeździe ze Szkocją oraz zwyciężyła z Gibraltarem. Gruzini na swoim koncie mają trzy punkty, Polacy siedem.
W poprzednich spotkaniach, poza meczem z Gibraltarem, często na bramkę biało-czerwonych sunęły ataki rywali. Tym razem tak jednak raczej nie będzie, gdyż w Gruzji to zespół Adama Nawałki powinien prowadzić grę. Tym samym obrońcy muszą być bardzo czujni, by skutecznie odeprzeć nieliczne ataki naszych przeciwników. - Myślę, że nie tylko koncentracja obrońców będzie przeważała. Całą drużyną atakujemy i bronimy się. Defensywa zaczyna się od napastników i oni też będą musieli nam pomóc. Wiemy, że Gruzja na swoim boisku gra bardzo dobrze i będą walczyć. Na pewno nie będą odpuszczać i będą dawać z siebie wszystko, co mogą. My przede wszystkim jednak powinniśmy patrzeć na siebie i na swoją grę. Wyjść i zrobić swoje - mówi Artur Jędrzejczyk, który prawdopodobnie zagra w podstawowym składzie.

Po meczu z Gruzją biało-czerwoni 18 listopada we Wrocławiu zmierzą się ze Szwajcarią. W tym meczu prawdopodobnie szansę dostaną też ci zawodnicy, którzy na razie tylko aspirują do gry z orzełkiem na piersi. Jednym z takich zawodników jest chociażby Karol Linetty z Lecha Poznań, który liczy na to, że uda mu się zagrać i przeciwko Gruzji. - Po cichu mam nadzieję i liczę na występ. Myślę, że koledzy na pewno podołają zadaniu i dadzą radę rozbroić defensywę Gruzji. Z wielką chęcią chciałbym zagrać w tym meczu, rozegrać spotkanie i wygrać - komentuje zawodnik Kolejorza.

Kadra Adama Nawałki awansuje na Euro 2016? "Mam nadzieję, że limit pecha został już wykorzystany"

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×