"Gdzie są chłopcy z tamtych lat..." Brzęczek w Lechii, a co robią inni srebrni medaliści IO '92?

44-letni dziś Brzęczek był kapitanem prowadzonej przez Janusza Wójcika drużyny, która w 1992 roku na Igrzyskach Olimpijskich w Barcelonie zdobyła srebrny medal, ulegając w finale na Camp Nou Hiszpanii (2:3).
[ad=rectangle]

Raport SportoweFakty.pl: Unton szóstą ofiarą, a efekt "nowej miotły" jest rzadkością

Brzęczek jest wychowankiem Rakowa Częstochowa, ale pierwsze kroki w seniorskiej piłce stawiał w Olimpii Poznań, do której trafił jako 17-latek. Przez całą sernioską karierę grał w klubach najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce, Austrii, Izraelu. W rodzimej lidze rozegrał 249 spotkań w barwach Olimpii Poznań, Lecha Poznań, Górnika Zabrze, GKS-u Katowice i Polonii Bytom, w której w 2009 roku zakończył przygodę z piłką. W austriackiej Bundeslidze zaliczył 307 gier, a w ekstraklasie Izraela - 47.

W reprezentacji Polski zaliczył 42 występy, a był kapitanem nie tylko "młodzieżówki", ale później też kadry A. Po raz ostatni zagrał w niej w 1999 roku za kadencji Janusza Wójcika. Jerzy Engel, który jesienią 1999 roku przejął reprezentację, zrezygnował z 28-letniego wówczas rozgrywającego.

Praca w Lechii, w której zastąpił Tomasza Untona, będzie jego pierwszą na poziomie T-Mobile Ekstraklasy, ale 42-krotny reprezentant kraju ma za sobą już czteroletnie doświadczenie z pracy z seniorami. Karierę szkoleniową rozpoczął w pół roku po zawieszeniu butów na kołku i od 9 lutego 2010 roku do 4 listopada był opiekunem I zespołu Rakowu Częstochowa, który prowadził na trzecim szczeblu rozgrywkowym.

Po jego wodzą Raków rozegrał 166 ligowych spotkań, w których zdobył 221 punktów (średnia: 1,33). 57 meczów wygrał, co daje 34-proc. skuteczność. Zostawił zespół na 10. miejscu w tabeli II ligi.

Brzęczek otrzymał swoją szansę w T-ME, a co porabiają dziś jego koledzy ze srebrnej kadry? W Gdańsku minął się z Andrzejem Juskowiakiem. Król strzelców IO od lutego do października 2014 roku był dyrektorem sportowym Lechii. Wcześniej w latach 2009-2011 pracował jako trener napastników przy I zespole Lecha Poznań, a w międzyczasie jest też etatowym ekspertem stacji telewizyjnych.

Raport SportoweFakty.pl: "Złoci chłopcy" reprezentacji Polski - czyim śladem podąży Arkadiusz Milik?

Dyrektorskiego chleba próbowali też Grzegorz Mielcarski (Wisła Kraków), Tomasz Wałdoch (Górnik Zabrze), Andrzej Kobylański (Korona Kielce) i Tomasz Wieszczycki (Łódzki Klub Sportowy), ale w tej roli przyzwoicie wypadł jedynie "Mielcar". Szerokie pojęcie działacza definiuje też dzisiejszą aktywność Dariusza Gęsiora, a swego czasu wiceprezesem Pogoni Szczecin był Dariusz Adamczuk, który aktualnie pracuje w macierzystym klubie z młodzieżą. Jego dawny kompan z Pogoni Dariusz Szubert pracuje z młodzieżą, ale w Niemczech, a konkretniej w związku Dolnej Saksonii. O krok dalej od Mielcarskiego i spółki poszedł Marek Koźmiński, który w latach 2003-2005 był właścicielem Górnika Zabrze. Od 2012 roku "Koza" jest natomiast wiceprezesem PZPN ds. zagranicznych.

Status etatowych ekspertów TV mają Wojciech Kowalczyk, który nigdy nie planował zająć się "trenerką" i Tomasz Łapiński, który swego czasu był jednym z asystentów Franciszka Smudy. Kowalczyk natomiast już w 2002 roku podsumował swoją karierę w autobiografii "Kowal - prawdziwa historia", która wstrząsnęła środowiskiem piłkarskim. Na wydanie skandalizującej opowieści o swoim życiu pt. "F*** Polak" zdecydował się też Arkadiusz Onyszko, który dziś jest trenerem bramkarzy Górnika Łęczna.

Naturalnie największy odsetek olimpijczyków został przy futbolu w roli szkoleniowców na różnych szczeblach. Z pracą z seniorami oprócz Brzęczka przyszłość wiążą Marcin Jałocha, Piotr Świerczewski, Marek Bajor i Tomasz Wieszczycki. Aleksander Kłak był opiekunem golkiperów w Royal Antwerp, ale dziś jest poza piłką i pracuje jako kierowca autobusu miejskiego w Antwerpii. Między pracą z młodzieżą a z seniorami krążą Tomasz Wałdoch i Dariusz Koseła.

O Ryszardzie Stańku i Mirosławie Waligórze słuch zaginął. Ten drugi jeszcze na przełomie dekad pracował w urzędzie miasta belgijskiego Lommel, zajmując się sprawami sportowymi.

Jedynym wciąż aktywnym piłkarsko medalistą z 1992 roku jest Piotr Świerczewski. Wykorzystując przerwę w karierze szkoleniowej, wrócił na boisko i związał się z III-ligową Tarnovią Tarnowo Podgórne, którą prowadzi Piotr Reiss.

Dalsze losy srebrnych medalistów IO Barcelona '92: