Spotkanie, w którym 14-krotni mistrzowie Polski podejmą przy Roosevelta najlepszą aktualnie drużynę T-Mobile Ekstraklasy, obok starcia Wisły Kraków z Lechem Poznań będzie najciekawszym pojedynkiem 18. serii.
[ad=rectangle]
- Legia prowadzi w ekstraklasie, prezentuje się najlepiej spośród wszystkich zespołów i mimo pucharowej porażki w Belgii, to ona będzie faworytem meczu. My będziemy chcieli się pokazać z jak najlepszej strony, sprawić małą niespodziankę i wygrać - mówi przed piątkową konfrontacją Robert Warzycha i dodaje: piłkarze Legii to też ludzie i można ich pokonać. Pod warunkiem, że samemu zagra się agresywnie i z głową.
Rotacja, z której często przy ustalaniu składu korzysta trener Legii Henning Berg, utrudnia rywalom przygotowania do starcia z Wojskowymi. - Myślę, że u nas zagrają trochę innym składem niż z Cracovią. Większa liczba piłkarzy to większa rywalizacja na treningach, co podwyższa umiejętności poszczególnych piłkarzy. Mimo wielu zmian w Legii nie widać żadnego spadku jakości w grze zespołu - komentuje Warzycha.
W meczu z Legią Górnik będzie musiał radzić sobie jeszcze bez Błażeja Augustyna. Były zawodnik stołecznego klubu pauzuje za czerwoną kartką, którą obejrzał w spotkaniu z Pogonią Szczecin. Warzycha nie ukrywa, że jego brak to duże osłabienie jego zespołu. - Błażej bardzo pomógłby nam w obronie.