W trwającym sezonie Real Madryt miał walczyć o 6 trofeów. Na początku sierpnia podopieczni Carlo Ancelottiego wznieśli w górę Superpuchar Europy, ale kilkanaście dni później okazali się gorsi w dwumeczu o Superpuchar Hiszpanii i ostatecznie nie zgarną wszystkich tytułów. W grudniu Królewskich czekają dwa mecze w rozgrywkach Klubowych Mistrzostw Świata, w których do tej pory występowali tylko raz.
[ad=rectangle]
Miało to miejsce w I edycji rozgrywek - w 2000 roku Real przegrał w grupie z późniejszym triumfatorem - Corinthians, a w meczu o 3. miejsce uległ meksykańskiej Necaxie. Od tego czasu format turnieju zmienił się i zdobywcy Copa Libertadores oraz europejskiej Ligi Mistrzów rozgrywają tylko dwa mecze.
W półfinale Królewskich czeka starcie z Cruz Azul, czyli zdobywcą Ligi Mistrzów strefy CONCACAF. Meksykański zespół w poprzedniej rundzie dopiero po dogrywce okazał się lepszy od Western Sydney Wanderers. Piłkarze grali na boisku w Rabacie, z którego wodę w przerwie zbierano... zwykłymi gąbkami. Przez nieustanny deszcz i brak odpowiedniej infrastruktury w stolicy Maroko najbliższy mecz zdecydowano przenieść się do Marrakeszu.
Real do rywalizacji przystępuje z 20. zwycięstwami z rzędu i pewną pozycją lidera w Primera Division. Tymczasem Cruz Azul w niedawno zakończonym sezonie otwarcia zajął dopiero 13. lokatę w 18-zespołowej stawce.
W drugim półfinale niespodziewanie zagra FC Auckland City. To jedyna półamatorska drużyna w całym zestawieniu, która na KMŚ jest już po raz 6., ale dotychczas tylko raz awansowała do ćwierćfinału. Nowozelandczycy na turnieju rozegrali już 2 mecze - pokonali gospodarzy turnieju, czyli mistrza Maroko (Moghreb Teutan) oraz zdobywcę afrykańskiej Ligi Mistrzów (ES Setif). Teraz czeka ich konfrontacja z triumfatorem Copa Libertadores - argentyńskim San Lorenzo.
Pary półfinałowe:
Cruz Azul - Real Madryt, wt 15.12.2014, godz. 20:30
Auckland - San Lorenzo, śr 16.12.2014, godz. 20:30