Doświadczony zawodnik spędził rundę jesienną na wypożyczeniu w II-ligowym ROW-ie Rybnik, gdzie rozegrał osiemnaście spotkań, dokładając dwa mecze w Pucharze Polski. Fonfara zawsze wychodził w podstawowym składzie rybniczan i odwdzięczył się czterema trafieniami.
[ad=rectangle]
Ostatnią bramkę zdobył w ostatnim tegorocznym starciu ekipy Marcina Prasoła. ROW pokonał Rozwój Katowice (2:1) dzięki czemu spędzi zimę na fotelu lidera II ligi. Dla Grzegorza Fonfary nie musi być to ostatni gol w barwach zespołu z Gliwickiej. Z początkiem grudnia przestał on być zawodnikiem GKS-u Katowice.
- Po tym okresie, który zanotowałem w Katowicach nie liczyłem na nic. Chciałem tylko gdzieś się odbudować, jak najlepiej pograć i w każdym meczu nabierać pewności siebie. Taki był mój cel - ocenia pomocnik.
31-letniego piłkarza w swoich szeregach wciąż chciałby mieć trener Marcin Prasoł. Pozycja lidera po rundzie jesiennej sprawia, że zielono-czarni zaczęli myśleć o szybkim powrocie do I ligi. - Na koniec roku cieszyliśmy się z trzech punktów. Wywalczyliśmy zwycięstwo w dobrym stylu, ale przed nami długa wiosna i mamy przed sobą bardzo ważne przygotowania - dodaje "Fonfi", którego wsparcie przydałoby się w Rybniku.
Gdzie były gracz PGE GKS-u Bełchatów spędzi wiosnę? - Cieszę się, że mogłem się przydać i w jakiś sposób pomóc drużynie. Zespół fajnie mnie przyjął i za to mu dziękuję. Można z optymizmem patrzeć w przyszłość - kończy zawodnik.