Massimiliano Allegri po dramacie Juventusu w pojedynku o tytuł: Mieliśmy trzy piłki meczowe...

Newspix / AFLO
Newspix / AFLO

Juventus Turyn w dramatycznych okolicznościach nie zdobył siódmy raz w historii Superpucharu Włoch. Massimiliano Allegri i Gianluigi Buffon przyznali, że porażka po serii jedenastek boli najbardziej.

Juventus Turyn po golu zdobytym przez Carlosa Teveza w 106. minucie dogrywki mieli triumf na wyciągnięcie ręki, ale w końcówce rywalizacji Gonzalo Higuain po raz drugi zmusił do kapitulacji Gianluigiego Buffona i spotkanie zakończyło się remisem 2:2. Triumfatora Superpucharu Włoch wyłoniła dopiero 9. kolejka rzutów karnych!
[ad=rectangle]
Spośród podopiecznych Rafaela Beniteza z 11 metrów pomylili się Jorginho, Dries Mertens i Jose Callejon, ale na każdy z nieskutecznych rzutów karnych SSC Napoli pudłem odpowiadali Bianconeri! Rafaela Cabrala nie zdołali pokonać Tevez, Leonardo Bonucci oraz Giorgio Chiellini, a w końcu także Simone Padoin.

- Obie drużyny grały ofensywny i otwarty futbol. Niestety tuż przed końcem dogrywki straciliśmy gola. W serii jedenastek mieliśmy trzy piłki meczowe i wszystkie zmarnowaliśmy... Zespół rozegrał dobre zawody, więc rozczarowanie jest tym większe. Nie zdobyliśmy trofeum, które było na wyciągnięcie ręki, ale na szczęście prowadzimy w Serie A i jesteśmy w fazie pucharowej Ligi Mistrzów - stwierdził Massimiliano Allegri.

"Gigi" Buffon pokazał klasę w meczu o Superpuchar Włoch, ale nie zdobył trofeum
"Gigi" Buffon pokazał klasę w meczu o Superpuchar Włoch, ale nie zdobył trofeum

- W futbolu takie historie niestety się zdarzają, szkoda tylko, że tym razem naszej drużynie. Jesteśmy zawiedzeni, ponieważ trzykrotnie powinniśmy to wygrać - raz w dogrywce i dwukrotnie w rzutach karnych. Generalnie rok 2014 możemy zaliczyć do udanych, jednak dla Juventusu drugie miejsce zawsze jest niepowodzeniem - skomentował na łamach football-italia.net Gianluigi Buffon, który obronił aż trzy jedenastki.

Turyńczycy do rywalizacji powrócą 6 stycznia, kiedy na Juventus Stadium zmierzą się z Interem Mediolan. Okazję do zrewanżowania się Napoli będą mieć już pięć dni później w spotkaniu 18. kolejki Serie A na Stadio San Paolo.

Komentarze (1)
razorback
23.12.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Jaki dramat? Sam mecz przypominał grę na pół gwizdka, od niechcenia. Napoli to klub który ma problemy z awansem do Ligi Mistrzów, w Serie A grają w kratkę a ich kibice zaczynają tęsknić za Mazz Czytaj całość