Borussia nie skupi się na Bundeslidze kosztem Ligi Mistrzów. "To byłaby niemiecka katastrofa"

Hans-Joachim Watzke zapowiada, że Borussia nie potraktuje ulgowo fazy pucharowej Ligi Mistrzów, by rzucić wszystkie siły na skuteczną grę w drugiej połowie sezonu ligowego.

Po fatalnej rundzie jesiennej Borussii Dortmund zagląda w oczy widmo degradacji. Żółto-czarni zajmują 17. pozycję i wyprzedzają tylko lepszym bilansem bramkowym SC Freiburg. Jeśli BVB wprawdzie utrzyma się, ale nie awansuje do europejskich pucharów, działacze i kibice również będą rozczarowani.
[ad=rectangle]
Czy zatem ekipa Juergena Kloppa powinna skupić się tylko na marszu w górę tabeli Bundesligi? Wskazują na to statystyki - w kolejkach rozegranych bezpośrednio po meczach Champions League w rundzie jesiennej dortmundczycy doznali aż pięciu porażek i pokonali tylko Borussię M'gladbach (1:0)!

- Zapewne byłoby nam znacznie łatwiej, gdybyśmy odpuścili Ligę Mistrzów i skupili się wyłącznie na Bundeslidze. Nie byłoby to jednak postępowanie fair w stosunku do konkurencji i oznaczałoby niemiecką katastrofę - tłumaczy Hans-Joachim Watzke.

Czy dortmundczycy znów będą mieć powody do radości w Lidze Mistrzów?
Czy dortmundczycy znów będą mieć powody do radości w Lidze Mistrzów?

- Kto w ostatnich latach obok Bayernu w największym stopniu budował reputację niemieckiego futbolu w Europie? Bez wątpienia właśnie Borussia. Dlatego też czujemy się odpowiedzialni za Bundesligę na arenie międzynarodowej i bez wątpienia nie podłożymy się w rywalizacji z najlepszą włoską drużyną w pucharach - obiecuje prezes BVB.

Przypomnijmy, że Borussia w edycji 2012/2013 dotarła do finału, w którym nieznacznie uległa Bayernowi Monachium. W minionym sezonie podopieczni Kloppa przebrnęli przez 1/8 finału, pokonując Zenit Sankt Petersburg, a następnie nie sprostali Realowi Madryt (0:3 i 2:0).

Źródło artykułu: