Legia Warszawa jest liderem T-Mobile Ekstraklasy i wiosną zagra w europejskich rozgrywkach. To w tej chwili najlepszy polski zespół, który dysponuje nie tylko szeroką kadrą, ale i sporym budżetem. - Dzięki Bogu, że szefowie Legii zaangażowali trenera hiszpańskiego. Prawdziwego zawodowca, Jasia Urbana. On nie ma nic wspólnego z polską szkołą trenerską. On to rozpoczął, że Legia zaczęła grać jednym zespołem w Lidze Europejskiej, drugim w rozgrywkach ligowych. Na tym to polega. To jest prawdziwy profesjonalny futbol - mówi Jan Tomaszewski.
[ad=rectangle]
- Przyszedł Berg, zaczął to powielać. On pracował normalnie. Mamy w tej chwili jedyny zespół w Polsce, który gdyby nie francowate protokoły z Celtikiem, to jestem przekonany, że Legia z Mariborem by wygrała - dodaje.
Mistrz Polski stracił też jednak mnóstwo pieniędzy w związku z zachowaniem swoich kibiców. - Żółta kartka dla kierownictwa. Powiedziałem im, że im gratuluję i współczuję. Dlaczego? Niestety nie potrafili wychować dwunastego zawodnika. Nie wiem, jak to zrobią. Ten zawodnik doprowadził do tego, że nie tylko oni stracili kilkanaście milionów złotych, ale polska piłka dużo straciła, bo Legia za te pieniądze mogłaby dwóch trzech klasowych zawodników pozyskać. Jeśli ci dżentelmeni się nie zreflektują, to przysięgam, że następny jakiś taki wybryk, skończy się skończeniem Legii. Będzie to pięcioletnie wykluczenie, nikt tego finansowo nie wytrzyma - podkreśla były reprezentant Polski.
- Legia zdobyła nieprawdopodobnie dużo, ale nie dzięki polskiej szkole treningowej. Tak trzeba trzymać, bo jeśli nie, to stracimy tę szansę, a tego nie warto robić - kończy Jan Tomaszewski.