Suma odstępnego nie została jeszcze ustalona, ale obie strony czynią postępy w negocjacjach i bliżej im do dogadania się niż zerwania rozmów. Sam 26-latek miał powiedzieć, że wkrótce dołączy do drużyny, która występuje w Lidze Mistrzów.
[ad=rectangle]
Latem mógł przejść do Liverpoolu FC lub Tottenhamu Hotspur. Ostatecznie został na Liberty Stadium i podpisał nowy kontrakt. Zniesiono przede wszystkim sumę odstępnego wynoszącą 19 milionów funtów. Z pewnością już wtedy obie strony wiedziały, że Wilfried Bony w styczniu zmieni otoczenie, ale Łabędzie zarobią na nim dużo więcej niż mogły wcześniej. Sam piłkarz nie był poszkodowany w tej transakcji i mógł liczyć na spory czek przy zawieraniu nowej umowy.
Kwestią sporną pozostaje jeszcze zasada finansowanego Fair Play. Manchester City cały czas jest na cenzurowanym, lecz wydaje się to tylko formalność dla włodarzy The Citizens.
Bony w tym sezonie strzelił w Premier League dziewięć bramek.