Bielik w Arsenalu na 2,5 roku. Mógł jeszcze przez rok grać w Legii. Szczegóły transferu

Krystian Bielik w poniedziałek podpisze 2,5-letnią umowę z Arsenalem. Piłkarz miał ponadto propozycję z Hamburgera SV. Gdyby trafił do niemieckiego klubu, to przez rok grałby jeszcze w Legii.

Jacek Stańczyk
Jacek Stańczyk
W czwartek Legia Warszawa ostatecznie zgodziła się sprzedać 17-latka do angielskiego giganta. Według naszych informacji menedżer "Kanonierów" wyłoży za polski talent od razu dwa miliony euro, a kolejne pół dorzuci przy okazji kolejnego transferu. Pierwsza propozycja wynosiła milion funtów płatne od razu oraz kolejny milion, gdy Bielik rozegra w Arsenalu określoną liczbę meczów. Prezes Bogusław Leśnodorski  chciał jednak jak największe pieniądze dostać już teraz, dlatego dogadał się z londyńczykami dopiero we wtorek, gdy do Warszawy osobiście pofatygował się odpowiedzialny za transfery Richard Law.
W najbliższy poniedziałek - jak dowiedziała się Wirtualna Polska - piłkarz podpisze umowę z Arsenalem obowiązującą do 30 czerwca 2017 roku.

W grze o Polaka był jeszcze Hamburger SV. Niemcy, podobnie jak Anglicy, również zaprosili do siebie Bielika na rekonesans, legionista był tam w miniony weekend. Legia zwlekała z odpowiedzią dla Arsenalu, bo czekała też na propozycję 14. klubu Bundesligi. I się doczekała, tyle, że ta oferta była dużo niższa. Poza tym, Niemcy chcieli jeszcze przez rok pozostawić Bielika w Legii!

Piłkarzowi, zdecydowanemu już na wyjazd, też takie rozwiązanie nie bardzo odpowiadało.

Bielik najprawdopodobniej trafi od razu do pierwszej drużyny "Kanonierów". Arsene Wenger miał Polakowi obiecać, że da mu prawdziwą szansę.

17-latek trafił do Legii Warszawa pół roku temu z Lecha Poznań. Mistrz Polski zapłacił wówczas "Kolejorzowi" 50 tysięcy złotych ekwiwalentu za wyszkolenie.

Jacek Stańczyk, WP.PL

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×