Negocjacje 20-latka z The Reds zdają się nie mieć końca. Na mocy obecnej umowy - obowiązującej do końca sezonu 2016/2017 - piłkarz inkasuje 30 tys. funtów tygodniowo i wiadomo, że jeśli ma pozostać na Anfield, to konieczna będzie znaczna podwyżka.
Właśnie wysokość apanaży Raheema Sterlinga jest powodem braku porozumienia. Liverpool proponował mu 70 tys., ale ta oferta nie została przyjęta. Brendan Rodgers jest przekonany, że po kolejnej korekcie (90 tys.) zawodnik wreszcie zdecyduje się na parafowanie nowego kontraktu.
[ad=rectangle]
- Raheem jest u nas szczęśliwy. To opóźnienie o niczym nie świadczy, on chce pozostać na Anfield i mam nadzieję, że tak będzie - stwierdził menedżer wicemistrza Anglii.
Tymczasem według Daily Express piłkarz chce wykorzystać zainteresowanie Chelsea i Realu Madryt, by wymusić na The Reds jeszcze lepszą ofertę, a gdyby Liverpool pozostał nieugięty, to kto wie, czy nie dojdzie do transferu.
edit. "Właśnie wysokość apanaży Raheema Sterlinga jest powodem braku porozumienia. Liver Czytaj całość