Sparingowo: Remis Podbeskidzia Bielsko-Biała z Mordowiją Sarańsk

W pierwszym meczu sparingowym podczas obozu w Turcji Podbeskidzie Bielsko-Biała zremisowało 1:1 z dziesiątym zespołem rosyjskiej ekstraklasy - Mordowiją Sarańsk.

Sparing przeciwko rosyjskiemu zespołowi był dla Leszka Ojrzyńskiego kolejną okazją, by przetestować rozwiązania taktyczne na nadchodzącą rundę wiosenną. W obu połowach szkoleniowiec Górali na boisko desygnował niemal dwie różne jedenastki. Jedynym zawodnikiem, który rozegrał pełne 90 minut był bramkarz, Sebastian Madejski
[ad=rectangle]
W pierwszej połowie przewagę miała Mordowija Sarańsk. Dziesiąty zespół rosyjskiej ekstraklasy udokumentował to bramką. W 22. minucie gracze Mordowiji wyszli z kontratakiem. Błąd popełnili obrońcy Podbeskidzia, a bramkę dla rosyjskiego zespołu strzelił Siergiej Samodin, który został trafiony piłką przez jednego z kolegów z zespołu.

Po straconej bramce Górale starali się odrobić straty. Podopieczni Ojrzyńskiego mieli kilka szans na wyrównanie, ale brakowało skuteczności. Upragnionego gola Podbeskidzie zdobyło w 66. minucie. Ze skrzydła dośrodkował Tomasz Górkiewicz, a piłkę do bramki strzeżonej przez Denisa Szebanowa skierował Bartosz Śpiączka. Do końca spotkania żadna z drużyn nie zdołała już zdobyć drugiego gola i mecz zakończył się remisem.

Podbeskidzie podczas obozu w Turcji rozegra jeszcze cztery mecze sparingowe z zagranicznymi rywalami. Z kolei 31 stycznia zostanie rozegrany turniej z udziałem Górali, Ruchu Chorzów, Górnika Zabrze i Piasta Gliwice.

Mordowija Sarańsk - Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:1 (1:0)
1:0 Siergiej Samodin 22'
1:1 Bartosz Śpiączka 66'

Skład Podbeskidzia Bielsko-Biała:
I połowa: Sebastian Madejski - Adam Pazio, Pavol Stano, Bartłomiej Konieczny, Piotr Tomasik, Artur Lenartowski, Maciej Iwański, Frank Adu Kwame, Piotr Malinowski, Marek Sokołowski, Idrissa Cisse.

II połowa: Sebastian Madejski - Robert Mazan, Szymon Jarosz, Gracjan Horoszkiewicz, Tomasz Górkiewicz, Kristian Kolcak, Wojciech Trochim, Bartosz Śpiączka, Dariusz Kołodziej, Sebastian Patejuk, Robert Demjan.

Źródło artykułu: