Poniedziałek w Ligue 1: Niang kontuzjowany

Z powodu kontuzji w najbliższych kilku spotkaniach w barwach Olympique Marsylia nie wystąpi Mamadou Niang. Włodarze Paris Saint Germain zapewnili natomiast na oficjalnej stronie klubu, że nie są zainteresowani sprowadzeniem piłkarza KSC Lokeren Ouwo Moussy Maazou.

W tym artykule dowiesz się o:

Niang kontuzjowany

Trener Olympique Marsylia Eric Gerets przez kilka tygodni nie będzie mógł skorzystać z usług Mamadou Nianga. 29-letni napastnik złamał palec w prawej stopie w trakcie ostatniego ligowego meczu z OGC Nice.

Doświadczony napastnik ucierpiał w starciu z jednym z rywali i musiał opuścić boisko w 59. minucie spotkania. Klubowy lekarz uspokoił kibiców zapewniając, że nie jest to poważny uraz.

- To nie jest skomplikowane złamanie, operacja nie będzie konieczna. Spodziewamy się, że Mamadou wróci do gry w okresie od czterech do sześciu tygodni - powiedział Christophe Baudot.

PSG dementuje

Włodarze Paris Saint Germain na oficjalnej stronie klubu zapewnili, że publikowana we francuskich mediach zapowiedź, że na Parc des Princes trafi piłkarz KSC Lokeren Ouwo Moussa Maazou, jest nieprawdziwa. Francuski zespół nie kontaktował się ani z belgijską drużyną, ani z 20-letnim napastnikiem w sprawie ewentualnego transferu.

Gerets chwali swoich podopiecznych

W jednym z najciekawszych spotkań 17. kolejki Ligue 1 Olympique Marsylia pokonał u siebie OGC Nice 2:1. Dla podopiecznych Erica Geretsa był to niezwykle ważny sukces, ponieważ przerwali oni serię trzech spotkań bez zwycięstwa i awansowali na 2. miejsce w tabeli. Po końcowym gwizdku sędziego szkoleniowiec nie szczędził pochwał piłkarzom.

- Naprawdę zasłużyliśmy na to zwycięstwo. Jestem bardzo zadowolony z postawy moich zawodników. Wypracowaliśmy sobie wiele dogodnych okazji i mogliśmy strzelić jeszcze więcej bramek. W pierwszej połowie właściwie za każdym razem, gdy dochodziliśmy do piłki, stwarzaliśmy zagrożenie pod bramką rywala - powiedział Gerets.

Puel rozczarowany po porażce

Powodów do radości nie miał po 17. kolejce natomiast szkoleniowiec Olympique Lyon Claude Puel. Zespół Les Gones ponownie zaprezentował się słabo i po remisie z Valenciennes w poprzedniej serii spotkań, tym razem niespodziewanie przegrał z FC Nantes 1:2. 47-letni trener przyznał, że decydujący wpływ na losy spotkania miała słaba postawa jego podopiecznych w drugiej połowie.

- Początek był dla nas udany, kontrolowaliśmy przebieg spotkania i mieliśmy kilka okazji do zdobycia gola. Po przerwie pozwoliliśmy jednak rywalowi przejąć inicjatywę i Nantes wróciło do gry. Nie ukrywam, że jestem sfrustrowany, powinniśmy wywalczyć w tym pojedynku trzy punkty - stwierdził Puel.

Le Guen: Będziemy walczyć o miejsce w czołówce

W niedzielę dziewiąte zwycięstwo w bieżącym sezonie odnieśli piłkarze Paris Saint Germain. Drużyna prowadzona przez Paula Le Guena pewnie pokonała u siebie Le Mans 3:1 i awansowała już na 5. lokatę w tabeli Ligue 1. Trener stołecznego klubu ma nadzieję, że jego podopiecznym uda się utrzymać miejsce w czołówce do końca rozgrywek.

- W meczu z Le Mans strzeliliśmy trzy gole, choć momentami graliśmy gorzej, niż w poprzednich spotkaniach. Cieszę się z każdego kolejnego zwycięstwa, które przybliża nas do osiągnięcia celu. Naszym założeniem na te rozgrywki jest uplasowanie się na koniec sezonu w pobliżu ścisłej czołówki - powiedział Le Guen.

Komentarze (0)