- Wydaje mi się, że szefom Afrykańskiej Konfederacji Piłkarskiej zabrakło refleksu - mówi Stefan Białas, były piłkarz. - Już w trakcie tego turnieju zapowiadało się, że może dojść do losowania. Można było zarządzić dogrywkę lub rzuty karne, w końcu w ostatnim meczu grupowym obie zainteresowane drużyny mierzyły się ze sobą - dodaje Białas. Przypomnijmy, że po trzech spotkaniach grupowych Mali i Gwinea miały identyczny dorobek punktowy i bramkowy, dlatego zarządzono losowanie, które miało wyłonić ćwierćfinalistę.
{"id":"","title":""}
Źródło: Agencja TVN/x-news