Wilfried Zaha (Manchester United) - kupiony przez Sir Alexa Fergusona za 10 milionów funtów zagrał zaledwie dwa razy w Premier League - za każdym razem wchodząc z ławki rezerwowych. Dziennikarze SkySports łatwo obliczyli, że jeden występ kosztował Czerwone Diabły 5 milionów funtów. Inne dane wskazują, że Zaha kosztował MU 15 milionów funtów. Dzisiaj jest już zawodnikiem Crystal Palace.
[ad=rectangle]
Per Kroldrup (Everton) - The Toffees ściągnęli ówczesnego reprezentanta Danii za 5 milionów funtów. Ostatecznie kontuzje przyhamowały jego rozwój i zdążył na Goodison Park rozegrać tylko dwa mecze (jeden w podstawowym składzie).
Juan Sebastian Veron (Chelsea) - 15 milionów funtów wydał na niego Roman Abramowicz. Pięć występów w Premier League od pierwszej minuty szału nie robi, a SkySports wyliczyło, że The Blues za każdy mecz w podstawowym składzie zapłacili 3 miliony funtów.
Massimo Taibi (Manchester United) - drugi gracz od Alexa Fergusona. Kupiony w 1999 roku za 4 miliony funtów zagrał w czterech meczach w lidze.
Alberto Aquilani (Liverpool FC) - niewypał Rafaela Beniteza. Nie zaadaptował się w Premier League, a kosztował aż 20 milionów funtów. W sumie w podstawowym składzie wystąpił w dziewięciu meczach.
Robbie Keane (Liverpool FC) - w 2008 roku Benitez wydał na niego 20,3 mln funtów. Efekt? 16 meczów w podstawowym składzie i zaledwie pięć bramek. Ponad milion na jedno spotkanie.
Andreas Cornelius (Cardiff City) - największy wygrany to... FC Kopenhaga. Cardiff zapłaciło 7,5 mln funtów, a w zamian Cornelius nie zagrał ani razu w podstawowym składzie, nie strzelił bramki i wrócił do Danii.
Roque Santa Cruz (Manchester City) - 17,5 mln funtów i sześć występów od pierwszej minuty.
Andy Carroll (Liverpool FC) - 35 milionów funtów i 26 meczów w podstawowym składzie.
Andrij Szewczenko (Chelsea) - 30 milionów funtów i 30 występów w podstawowym składzie.