Premier League: Derby Liverpoolu bez goli

East News
East News

Ani jednej bramki nie zobaczyli kibice na Goodison Park podczas derbów Liverpoolu. Spotkanie nie zachwyciło swoim poziomem.

W tym artykule dowiesz się o:

Brendan Rodgers nie zdecydował się wystawić od pierwszej minuty Daniela Sturridge'a. Snajper LFC wrócił już do gry po kontuzji i dwukrotnie pojawił się na murawie z ławki rezerwowych. Rodgers uznał, że derby Liverpoolu to nie jest dobry moment na grę od pierwszych fragmentów.

Od początku rozpoczęła się na Goodison Park walka o każdą piłkę, czyli to czego można było spodziewać się po graczach obu drużyn. W 10. minucie Joel Robles musiał po raz pierwszy interweniować po strzale. Z rzutu wolnego uderzył Steven Gerrard i futbolówka zmierzała pod poprzeczkę. Tylko dobra parada Roblesa uchroniła gospodarzy od utraty bramki.

Kilka chwil później Rodgers musiał dokonać pierwszej korekty. Za kontuzjowanego Lucasa Leivę na murawie zameldował się Joe Allen.
[ad=rectangle]
Tymczasem po niecałych dwóch kwadransach The Toffees uratował słupek po strzale 19-letniego Jordona Ibe. Liverpool miał lepsze okazje do zdobycia bramki, lecz gospodarze wcale nie odstawali od swoich rywali. Do przerwy goli jednak nie było.

Tuż po zmianie stron technicznie z dystansu strzelił Kevin Mirallas. Simon Mignolet był pewien, że ta nie trafi w jego bramkę i miał rację. Belg spudłował. Kilka minut później Raheem Sterling uderzył z ostrego kąta i Robles sparował piłkę na rzut rożny.

W końcu Rodgers zdecydował się na zmianę i do boju został posłany Daniel Sturridge. Roberto Martinez także dokonał roszady i debiut zaliczył Aaron Lennon.

Kolejne minuty nie były ciekawe. Niewiele działo się pod oboma polami karnymi i ostatecznie pojedynek zakończył się remisem 0:0. Tempo spotkania nie powaliło i nie musiało podobać się kibicom.

Everton - Liverpool FC 0:0

Składy:

Everton: Joel Robles - Seamus Coleman, John Stones, Phil Jagielka, Bryan Oviedo, James McCarthy, Muhamed Besić (86' Antolin Alcaraz), Gareth Barry, Kevin Mirallas (59' Aaron Lennon), Steven Naismith (85' Ross Barkley), Romelu Lukaku.

Liverpool: Simon Mignolet - Emre Can, Martin Skrtel, Mamadou Sakho, Jordon Ibe, Jordan Henderson, Lucas Leiva (16' Joe Allen), Alberto Moreno, Steven Gerrard, Raheem Sterling (82' Rickie Lambert), Philippe Coutinho (56' Daniel Sturridge).

Żółte kartki: James McCarthy, Bryan Oviedo, Steven Naismith (Everton) oraz Jordan Henderson (Liverpool).

Sędzia: Anthony Taylor.

Komentarze (149)
avatar
Generał Kuj
8.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Liverpool powinien ten mecz wygrać, niestety zabrakło "jaj" Brendanowi. Bardzo słaby mecz Gerrarda niestety, który w ogóle nie powinien wychodzić w pierwszym składzie, ale cóż ostatnie derby... Czytaj całość
avatar
PiciuSKS
8.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Słaby mecz. W pierwszej połowie zwróciłem uwagę na Ibe i Roblesa. Ogólnie to nie ma nawet o czym pisać... Sytuacji jak na lekarstwo, pod koniec jedna parada Mignolet'a po strzale Coleman'a. Jał Czytaj całość
Valkovia
8.02.2015
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Liwerpul i Ewerton dziady ;D 
avatar
Przemek M11
7.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zupełnie nie wiem dlaczego Liverpool nie ma prawa przegrać z Tottenhamem u siebie ...
Chociaż ja wolałbym wygraną czerwonych w tym meczu. 
avatar
MATUCH
7.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ciekawie się zrobiło xD