Według doniesień dług Parmy wynosi niemal 100 mln euro, z czego 20 mln euro musi zostać spłacone w ciągu kilku najbliższych dni. Co więcej, piłkarze i sztab szkoleniowy od miesięcy nie otrzymują wynagrodzenia. Z powyższym powodów klub został niedawno dwukrotnie sprzedany za symboliczne 1 euro. - Atmosfera jest dobra, wszyscy są gotowi do ciężkiej pracy. Zamierzamy spełnić nasze zobowiązania - zapowiedział kolejny z nowych prezydentów Giampietro Manenti.
[ad=rectangle]
Parma będzie spłacać długi najprawdopodobniej już w Serie B. W środę ekipa Roberto Donadoniego przegrała bowiem kolejny niezwykle istotny mecz - po domowej porażce z Ceseną (1:2) nie sprostała w spotkaniu 22. kolejki Chievo, czyli innej drużynie walczącej o utrzymanie w Serie A. Jedynego gola zdobył w drugiej połowie pięknym strzałem z rzutu wolnego Bośniak Ervin Zukanović.
Gialloblu, którzy w zeszłym sezonie uplasowali się na wysokim 6. miejscu, zamykają tabelę z dorobkiem zaledwie 9 punktów, a do bezpiecznej pozycji tracą aż 12 "oczek". Przy obecnej formie odrobienie tej straty wydaje się nierealne, zwłaszcza że drużyna ma przed sobą mecze z potentatami.
FC Parma - Chievo Werona 0:1 (0:0)
0:1 - Zukanović 54'
Czerwona kartka: Galloppa /30' za drugą żółtą/ (Parma).
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)