Zlatan Ibrahimović na listę strzelców w starciu z SM Caen wpisał się już w 2. minucie. Szwed wykorzystał okazję i zdjął koszulkę. Tym samym kibice zobaczyli wytatuowane plecy i tors 32-latka. Okazuje się, że napastnik w ten sposób chciał zwrócić uwagę na poważny problem.
[ad=rectangle]
"Ibra" wytatuował sobie 50 imion dzieci, które głodują na świecie. Doświadczony zawodnik nawiązał współpracę ze Światowym Programem Żywnościowym i jego zadaniem jest zwracanie uwagi na problem głodu. Tatuaże są czasowe.
Zgodnie z przepisami Ibrahimović został ukarany żółtą kartką, jednak Szwed nie przejął się, bo akcja miała głębszy sens. - Gdybym mógł, każde z tych imion wytatuowałbym sobie na ciele. Dziś na świecie 805 milionów ludzi cierpi z głodu. Zbyt dużo z nich to dzieci - mówi w specjalnym filmie napastnik.
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)