Tadeusz Pawłowski: Nie ma co owijać w bawełnę
- Kto chce grać o mistrzowski tytuł, powinien ten mecz wygrać - mówi bez ogródek Tadeusz Pawłowski, trener Śląska Wrocław. Jego podopieczni w sobotę zmierzą się z Jagiellonią Białystok.
Trener Śląska Wrocław ma także nadzieję, że w trakcie trwania tego pojedynku na arbitrów nie będzie wywierana zbyt wielka presja. - Chciałbym, żeby było to spotkanie w sportowej atmosferze i bez żadnych kłótni. Dwie drużyny powinny pokazać dobry futbol na boisku. Kłótnie są niepotrzebne. Na pewno coś tam jednak się będzie działo ze strony pana trenera Probierza, ale to też jego sprawa. Nie będę w to ingerował - mówi Pawłowski.
W Śląsku Wrocław są zdania, że po udanym spotkaniu w Białymstoku, Michał Probierz nie dokona zbyt wielu zmian w swoim zespole. - Myślę że Mateusz Piątkowski nie wyjdzie od początku meczu i trener Probierz nie zmieni składu, chyba żeby coś kombinował i chciał nas przechytrzyć, ale myślę, że nie. Będziemy się przygotowywali, że wyjdą chyba tym samym składem. Poza Markiem Wasilukiem, bo on nabawił się groźnej kontuzji - komentuje trener wrocławian.Wszystko wskazuje też na to, że murawa na wrocławskim stadionie będzie w lepszym stanie niż ostatnio, gdy narzekali na nią zawodnicy. - Była lepsza pogoda, nie było opadów. Będzie postęp. W porównaniu do boiska w Cracovii to będzie stół. Nie będzie większych problemów - podsumowuje Tadeusz Pawłowski.