Roy Makaay: Lewandowski musi walczyć i udowodnić, że jest potrzebny Bayernowi

Legendarny napastnik Bayernu wierzy, że Robert Lewandowski wkrótce znów będzie strzelał wiele goli. Sugeruje Polakowi, by nie przejmował się nieskutecznością i skupiał na wytężonej pracy.

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz
Jeśli Robert Lewandowski osiągnie w Bayernie Monachium tyle co Roy Makaay, będzie miał sporo powodów do zadowolenia. Holender w ciągu czterech sezonów zdobył dla mistrza Niemiec aż 102 bramki i dwukrotnie sięgnął po podwójną koronę, zatem dla polskiego napastnika, który przeżywa nie najlepszy okres, jego rady mogą okazać się bezcenne.
- Brak goli i miejsca w podstawowym składzie? To zdarza się wielu napastnikom. Lewandowski nie strzela tyle bramek, do ilu nas wszystkich przyzwyczaił, tymczasem Guardiola ma wiele możliwości w ataku i niekoniecznie musi wystawiać właśnie "Lewego". W Borussii wszystko było podporządkowane Polakowi, w Bayernie już tak nie jest, zwłaszcza że Robben ma kapitalny okres - analizuje na łamach sport1.de. - Dla napastnika zawsze dobrze jest rozegrać kilka meczów z rzędu, by wejść w odpowiedni rytm. Równocześnie jednak trener koniecznie potrzebuje goli, co jest zupełnie zrozumiałe - tłumaczy Makaay i radzi aktualnemu królowi strzelców Bundesligi: - Lewandowski jest wybitnym napastnikiem i z pewnością będzie zdobywał sporo goli. Obecnie musi walczyć i udowodnić, że jest potrzebny Bayernowi i stanowi ważne ogniwo drużyny.

Przypomnijmy, że w rundzie wiosennej Lewandowski już dwukrotnie decyzją Pepa Guardioli usiadł na ławce rezerwowych, co nie sposób tłumaczyć wyłącznie rotacją stosowaną przez trenera. Ponadto nieraz zdarzyło się, że reprezentant Polski operował nie na "szpicy", lecz za plecami napastnika czy też na skrzydle. Łącznie do tej pory w 29 występach w bawarskim klubie strzelił 11 goli.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×