Swój najlepszy czas w Hiszpanii przeżywa Przemysław Tytoń, który zaliczył 2 mecze bez puszczonego gola, a w ostatnim spotkaniu został uznany za bohatera wieczoru. W niedzielę Polak stanie jednak naprzeciwko największych gwiazd ligi - Cristiano Ronaldo, Isco czy Garetha Bale'a. Na Manuel Martinez Valero przyjeżdża bowiem lider rozgrywek, Real Madryt. Dla Polaka będzie to pierwsze spotkanie z Królewskimi, ponieważ w pierwszej rundzie bronił jego zmiennik Manu Herrera (porażka 1:5).
[ad=rectangle]
W porównaniu ze składem z tamtego meczu, trener Carlo Ancelotti nie może skorzystać z kontuzjowanych Sergio Ramosa oraz Jamesa Rodrigueza. Dodatkowo w niedzielę nie zagrają Sami Khedira, Fabio Coentrao i najprawdopodobniej Luka Modrić, który już powrócił do treningów.
Szczególnie łasy na gole powinien być Ronaldo, który w Primera Division nie trafił w trzech meczach z rzędu i wyprzedza Lionela Messiego już tylko na odległość 2 goli. Po drugiej stronie Blancos powinni obawiać się Jonathasa. Brazylijczyk jest jednym z lepszych debiutantów w Primera Division i zanotował już 9 goli oraz 5 asyst.
Dzień wcześniej na boisko wyjdzie FC Barcelona, która na dwóch frontach zanotowała 11 zwycięstw z rzędu. W ramach 24. kolejki na Camp Nou zawita Malaga CF. Andaluzyjczycy będą mieli problem z zakwalifikowaniem się do europejskich pucharów, a w starciu z wiceliderem dodatkowo nie pomogą im wykartkowani Nordin Amrabat oraz Ignacio Camacho.
Barca pędzi jak burza, a szczególną formą błyszczy Messi, który w tym roku już 14-krotnie trafiał do siatki (przy 9 golach wszystkich graczy Malagi). Dodatkowo za gośćmi nie przemawia statystyka - w ostatnich 12. meczach w stolicy Katalonii zawsze przegrywali, tracąc aż 41 goli.
Znów do lidera 7 oczek traci mistrz kraju, Atletico Madryt. Los Colchoneros po kapitalnych derbach nie mieli nic do powiedzenia w konfrontacji z Celtą Vigo i ich sytuacja w tym sezonie wydaje się coraz bardziej skomplikowana. Podopieczni Diego Simeone mogą zapomnieć o ostatniej porażce w sobotę, kiedy na Vicente Calderon przyjmą UD Almerię.
Argentyńczyk już odkrył wszystkie karty i zapowiedział, że w jedenastce pojawi się m.in. Saul Niguez, a na ławce zasiądzie Fernando Torres. Wciąż poza kadrą meczową znajduje się Koke, który w środku tygodnia powrócił do treningów.
Trzy oczka za Atletico jest Valencia CF, która zagra na wyjeździe z Cordobą CF, prowadzoną przez byłego trenera Nietoperzy - Miroslava Djukicia. Beniaminek ma serię 4 porażek z rzędu i w sobotę będzie trudno o jej przerwanie, mimo iż za kartki w składzie gości zabraknie Enzo Pereza i Antonio Barragana.
Za czerwoną kartkę po raz 3. w tym sezonie ligowym nie zagra Grzegorz Krychowiak, którego Sevilla FC zmierzy się na wyjeździe z Realem Sociedad. Obaj trenerzy mają spore problemy z kontuzjami, a na boisku oprócz Polaka zabraknie m.in. Carlosa Veli i Mikela Gonzaleza w zespole Basków oraz aGameiro, Beto czy Stephane M'Bii u Andaluzyjczyków.
Wydaje się, że ponownie w meczu Deportivo La Coruna nie wystąpi Cezary Wilk. Zespół byłego Wiślaka w prestiżowych derbach Galicji zagra z Celtą Vigo.
Program 24. kolejki Primera Division:
Piątek, 20 stycznia:
Getafe - Espanyol Barcelona, godz. 20:45
Sobota, 21 stycznia:
FC Barcelona - Malaga, godz. 16:00
Cordoba - Valencia, godz. 18:00
Atletico Madryt - Almeria, godz. 20:00
Deportivo La Coruna - Celta Vigo, godz. 22:00
Niedziela, 22 stycznia:
Real Sociedad - Sevilla, godz. 12:00
Athletic Bilbao - Rayo Vallecano, godz. 17:00
Villarreal - Eibar, godz. 19:00
Elche - Real Madryt, godz. 21:00
Poniedziałek, 23 stycznia:
Levante - Granada, godz. 20:45