Podbeskidzie Bielsko-Biała zawiedzione remisem. "To nie jest to czego oczekiwaliśmy"

Po meczu z Cracovią Podbeskidzie Bielsko-Biała do swojego dorobku może dopisać tylko punkt. - Remis to nie jest to czego oczekiwaliśmy - przyznał Bartłomiej Konieczny.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
Podbeskidzie Bielsko-Biała po dwudziestu kolejkach T-Mobile Ekstraklasy w ligowej tabeli zajmowało szóstą pozycję. Z kolei Cracovia skupić musi się na walce o utrzymanie w elicie i w związku z tym faworytem spotkania wydawali się gospodarze. Jednak Górale zawiedli oczekiwania kibiców i "zaledwie" zremisowali z krakowianami.
Podbeskidzie doprowadziło do wyrównania dzięki skutecznemu strzałowi z rzutu karnego Macieja Iwańskiego. - Oczywiście ten remis to nie jest to czego oczekiwaliśmy. Chcieliśmy zwycięstwa i robiliśmy wszystko żeby wygrać ten mecz. Życie niestety to zweryfikowało. Boiska jeszcze nie są w tym okresie idealne, ale nie ma się co tanio tłumaczyć - przyznał Bartłomiej Konieczny.

Zdaniem zawodnika Podbeskidzia remis to sprawiedliwy rezultat. - Spotkały się dwie równorzędne drużyny, był to mecz walki i remis myślę nie krzywdzi żadnej ze stron. Mamy jednak swój cel i punkt u siebie to jest strata dwóch i nie możemy sobie na to pozwalać - ocenił Konieczny.

Leszek Ojrzyński: Przede wszystkim chcieliśmy zagrać na zero z tyłu

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×