Marek Sokołowski: Przy stracie bramki zabrakło komunikacji
Podbeskidzie Bielsko-Biała zremisowało z Cracovią 1:1. Górale bramkę stracili po błędzie Michala Peskovicia. - Zabrakło komunikacji - powiedział Marek Sokołowski.
Na pomeczowej konferencji prasowej Leszek Ojrzyński usprawiedliwiał Peskovicia i nie zwalał winy na niego za straconą bramkę. Sokołowski nie ukrywa, że tej sytuacji dało się uniknąć. - Przy stracie bramki zabrakło komunikacji. Gdyby Pesković wcześniej krzyknął, że wychodzi, to może by była asekuracja bramkarza. Zawodnik Cracovii, dobrze grający głową i wysoki, tak fartownie strzelił tę bramkę - przyznał doświadczony zawodnik.
Celem Podbeskidzia Bielsko-Biała niezmiennie pozostaje awans do czołowej ósemki T-Mobile Ekstraklasy. - To był mecz walki, obydwie drużyny były dobrze ustawione. Mamy nad Cracovią cały czas tą samą przewagę i każde punkty są bardzo ważne, jeśli będziemy je zdobywać do tej ósemki, która jest naszym celem na pewno się złapiemy - powiedział Sokołowski.
Maciej Iwański uratował Podbeskidziu remis. "Niedosyt jest duży, nie na to liczyliśmy"