Arkadiusz Milik: Traktuję Warszawę jak dom
- Zazwyczaj przyjeżdżałem do Warszawy na zgrupowania i mecze kadry - traktuję ją trochę jak dom - mówi przed rewanżowym meczem 1/16 finału LE z Legią Warszawa Arkadiusz Milik z Ajaksu Amsterdam.
- Tamte czasy, kiedy nie udało mi się strzelić gola Legii, grając w Polsce, już minęły. Byłem wtedy młodym zawodnikiem, a Legia była inną drużyną. Wiele się od tego czasu zmieniło, a ostatnio udało mi się strzelić w Amsterdamie. Zdobycie bramki z Legią w Polsce nie jest jednak w tej chwili moim głównym celem. Liczy się tylko to, aby Ajax awansował do kolejnej rundy. Na tym się skupiam, a przeszłość mnie nie interesuje - mówi Milik.
Arkadiusz Milik: Legia traci atut, my bezcenne doświadczenie Źródło: Agencja TVN/x-newsCzwartkowe spotkanie odbędzie się bez udziału publiczności - to kara dla Legii od UEFA za zachowanie kibiców mistrza Polski podczas wyjazdowego meczu z KSC Lokeren w fazie grupowej LE.
Od dziecka marzylem by grac na stadionie pelnym kibicow i dopingu. A jutro to bedzie po prostu parodia.
— Arkadiusz Milik (@arekmilik9) luty 25, 2015
- Na pewno szkoda dla dwóch storn, że zagramy przy pustych trybunach. Dla nas przede wszystkim ze względu na doświadczenie, jakie moglibyśmy zebrać. Jesteśmy młodymi chłopakami i to pomogłoby nam w karierze. Zobaczylibyśmy, jak wyglądamy przy takich kibicach i presji. Legia traci natomiast swój atut. Dla obydwu drużyn gra na pustym stadionie nie jest fajna, bo gra się dla kibiców - twierdzi Milik.
Milik sprawi sobie prezent urodzinowy?