Jako pierwsi na murawie pojawili się piłkarze Middlesbrough i Arsenalu Londyn. Z animuszem mecz rozpoczęli gospodarze, jednak w 17. minucie Emmanuel Adebayor głową pokonał Rossa Turnbulla po dośrodkowaniu Cesca Fabregasa. Dla Togijczyka była to bramka numer siedem w obecnym sezonie Premiership.
Ale tylko 12 minut goście cieszyli się z prowadzenia. Na listę strzelców wpisał się Jeremie Aliadiere, wychowanek Arsenalu. Dla Kanonierów Francuz zdobył zaledwie jedną ligową bramkę. Teraz pokonał Manuela Almunię i jak się później okazało, była to ostatnia bramka w tym meczu. Arsenal ponownie zawiódł i coraz mniej mówi się o tym zespole w kontekście walki o mistrzostwo Anglii.
Kolejne punkty stracił także lider rozgrywek Liverpool. The Reds nie sprostali na Anfield Hull City i zremisowali 2:2. Jednak po 22. minutach przegrywali z beniaminkiem Premiership już 0:2. Najpierw bramkę zdobył były zawodnik Manchesteru United Paul McShane, by 10 minut później Jamie Carragher pokonał Jose Reinę. Wówczas do pracy wziął się Liverpool, a konkretnie Steven Gerrard. Reprezentant Anglii potrzebował kolejnych dziesięciu minut, by doprowadzić do wyrównania. Jednak do końca meczu nie padła już żadna bramka. Liverpool zremisował zatem 2:2 i w niedzielę może stracić fotel lidera. Wystarczy, że Chelsea wygra z West Ham United.
16 minut w barwach Boltonu Wanderers zagrał Ebi Smolarek. Jego drużyna przegrała na Villa Park z Aston Villą 2:4. Świetną partię rozegrała dwójka: Gabriel Agbonlahor - Ashley Young. Obaj rozbili defensywę Kłusaków. Zwariowany dzień miał Kevin Davies, który zdobył dwa gole - jednego do własnej siatki, a drugiego do bramki rywala. Zaliczył także asystę. Smolarek zagrał 16 minut i w tym czasie Bolton zdobył jednego gola, ale i Young pokonał Jussiego Jaaskelainena.
W ciekawie zapowiadającym się widowisku, Everton pokonał Manchester City 1:0. Jedyna bramka padła w 90. minucie spotkanie, kiedy Tim Cahill posłał piłkę do siatki The Citizens. Dla The Toffees jest to już szóste zwycięstwo w tym sezonie na obecnym obiekcie.
Ostatnim sobotnim meczem 17. kolejki Premiership był pojedynek na White Hart Lane. Tottenham Hotspur mierzył swoje siły z Manchesterem United. Bohaterem spotkania został Heurelho Gomes, który w końcówce meczu popisał się kilkoma fantastycznymi interwencjami. Man Utd nie wykorzystał zatem potknięć Liverpoolu oraz Arsenalu i sam zremisował swoje spotkanie.
Wyniki 17. kolejki Premiership:
Middlesbrough - Arsenal Londyn 1:1 (1:1)
0:1 - Adebayor 17'
1:1 - Aliadiere 29'
Aston Villa - Bolton Wanderers 4:2 (2:1)
0:1 - Elmander 17'
1:1 - Agbonlahor 25'
2:1 - Davies (sam.) 40'
3:1 - Agbonlahor 67'
4:1 - A.Young 79'
4:2 - Davies 86'
Liverpool - Hull City 2:2 (2:2)
0:1 - McShane 12'
0:2 - Carragher (sam.) 22'
1:2 - Gerrard 24'
2:2 - Gerrard 32'
Manchester City - Everton 0:1 (0:0)
0:1 - Cahill 90'
Stoke City - Fulham 0:0
Sunderland - West Bromwich Albion 4:0 (3:0)
1:0 - Jones 22'
2:0 - Jones 24'
3:0 - Reid 40'
4:0 - Cisse (k.) 47'
Wigan Athletic - Blackburn Rovers 3:0 (2:0)
1:0 - Heskey 10'
2:0 - Valencia 12'
3:0 - Cattermole 77'
Tottenham Hotspur - Manchester United 0:0