Pojedynek Queens Park Rangers - Tottenham Hotspur to jedyny mecz Premier League w ten weekend, kiedy rozgrywany jest Puchar Anglii. To także zaległe spotkanie z zeszłego tygodnia, kiedy Koguty grały w finale Pucharu Ligi Angielskiej.
Queens Park Rangers desperacko potrzebuje punktów, aby uchronić się przed spadkiem z Premier League. Obecnie londyńczycy tracą trzy "oczka" do bezpiecznej strefy, którą otwiera Aston Villa.
[ad=rectangle]
Jednak w sobotę ani jeden punkt nie trafił na Loftus Road. Wszystko za sprawą niezawodnego Harry'ego Kane'a. 21-letni napastnik zdobył dwa kolejne gole dla Kogutów. Najpierw głową pokonał bramkarza rywali, a następnie wykorzystał sytuację sam na sam. W sumie ma tym sezonie 24 bramki (licząc wszystkie rozgrywki).
Gospodarzy było stać na honorowe trafienie autorstwa Sandro, byłego zresztą zawodnika Tottenhamu.
Goście wygrali 2:1 i awansowali na szóste miejsce. Do czwartego Manchesteru United tracą tylko trzy punkty.
Queens Park Rangers - Tottenham Hotspur 1:2 (0:1)
0:1 - Harry Kane 34'
0:2 - Harry Kane 68'
1:2 - Sandro 74'
Kane poważnym kandydatem do korony Króla Strzelców.