Bezpośrednie starcie polskich gigantów - zapowiedź meczu Lech Poznań - Legia Warszawa

Olbrzymia stawka, pełne trybuny i gorąca atmosfera zarówno na nich, jak i na boisku - tego z pewnością nie zabraknie podczas niedzielnego meczu Lecha Poznań z Legią Warszawa.

Mecze obu drużyn od lat elektryzują kibiców nie tylko z Poznania i Warszawy, ale również z całej Polski. Szczególnie gdy w tych spotkaniach w znacznej mierze ważą się losy mistrzostwa. Obecnie Legia ma nad Lechem sześć punktów przewagi, dlatego Kolejorz nie może pozwolić sobie na wpadkę. - Chcemy wygrać i będziemy dążyć do zwycięstwa. Jest to pojedynek o sześć punktów i o wytworzenie ogromnej przewagi psychologicznej. Jest to jeden z trzech meczów decydujących o podziale łupów w polskiej piłce - mówi Maciej Skorża.
[ad=rectangle]
Obie drużyny są głównymi kandydatami do walki o mistrzostwo Polski, ale wiosną prezentują się bardzo przeciętnie. Na piętnaście możliwych punktów zdobyły tylko osiem. Mimo nie najwyższej formy w niedzielę emocji nie powinno zabraknąć. Gorąco będzie również na trybunach, ponieważ Lech bardzo szybko sprzedał wszystkie wejściówki, co oznacza, że na Inea Stadionie pojawi się ponad 40 tysięcy kibiców. Wśród nich będzie około dwutysięczna grupa fanów z Warszawy.

Poznaniacy chcą wreszcie zdobyć trzy punkty w starciu z Legią. Ostatni raz zwyciężyli wiosną 2012 roku na stadionie przy ul. Łazienkowskiej. W kolejnych sześciu spotkaniach czterokrotnie wygrali warszawiacy. - Najwyższy czas, żeby wygrać mecz z Legią. Czekamy na to sporo czasu. Wiemy jak te spotkania są odbierane przez kibiców i jak wpływają zwycięstwa na drużynę. Ten mecz nie da nam więcej niż trzy punkty, ale da dużo w sferze mentalnej - mówi Marcin Kamiński.

Lechici bliscy zwycięstwa byli w rundzie jesiennej. Do przerwy prowadzili na wyjeździe 2:0, a mogli nawet wyżej. Legia pokazała jednak charakter i zdołała doprowadzić do remisu zdobywając bramkę w 90 minucie. - Wtedy byliśmy bardzo blisko, a teraz tej szansy nie możemy wypuścić z rąk. Co tydzień patrzymy na wyniki Legii, a teraz gramy z nią u siebie. Legia ma swoją wartość, doświadczenie, ale nie jest poza naszym zasięgiem - twierdzi trener Kolejorza.

Lech w niedzielnym meczu będzie musiał sobie radzić bez Darko Jevticia co jest poważnym osłabieniem. Ostatnio z urazami zmagali się również Paulus Arajuuri i Szymon Pawłowski. Występ obu stoi pod znakiem zapytania. Jeśli nie mogliby wybiec na boisku to ich miejsce zajmą zapewne Tamas Kadar i Dariusz Formella. W ekipie Legii zabraknie tylko Dossy Juniora.

Lech Poznań - Legia Warszawa / nd. 22.03.2015 godz. 18:00

Lech Poznań: Gostomski - Kędziora, Arajuuri, Kamiński, Douglas - Trałka, Linetty - Lovrencsics, Hamalainen, Formella - Sadajew.

Legia Warszawa: Malarz – Bereszyński, Astiz, Rzeźniczak, Brzyski - Vrdoljak, Jodłowiec - Żyro, Masłowski, Kucharczyk - Duda.

Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków).

Zamów relację z meczu Lech Poznań - Legia Warszawa
Wyślij SMS o treści PILKA.LEGIA na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Lech Poznań - Legia Warszawa
Wyślij SMS o treści PILKA.LEGIA na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Źródło artykułu: