- Jeśli nie uda się kupić Brożka już w styczniu, to na pewno przed kolejnym sezonem Borussia jeszcze raz spróbuje dogadać się z piłkarzem z Krakowa - mówi dziennikarz Sascha Fligge z gazety "Ruhr Nachrichten", na łamach której opublikowana została ta informacja.
Wielkim fanem talentu Pawła Brożka jest podobno sam dyrektor sportowy niemieckiego klubu, Michael Zorc, który kilka razy obserwował zawodnika na żywo. - Zorc uważa, że taki napastnik jak Brożek bardzo by się zespołowi z Dortmund przydał - mówi Fligge.
Również trener zespołu Jürgen Klopp zapowiada, że szykują się spore zmiany. Dortmund mają opuścić Delron Buckley i Diego Klimowicz. - Na pewno w kadrze Borussii wśród atakujących zajdą spore zmiany i to już w przyszłym miesiącu - stwierdził szkoleniowiec.
- Jeśli Borussii uda się sprzedać Buckleya i Klimowicza, wówczas na pewno będzie trzeba pozyskać jednego napastnika. I jeśli klub chce rzeczywiście walczyć o miejsce gwarantujące start w europejskich pucharach, to musi to być bardzo skuteczny zawodnik - zastanawia się dziennikarz niemieckiej gazety.