Przerwę zimową Rozwój Katowice spędził na fotelu wicelidera, ale rundę wiosenną rozpoczął słabo. W pierwszej kolejce katowiczan rozgromiła aż 1:5 Stal Stalowa Wola, w drugiej serii spotkań Rozwój przegrał 0:1 z Górnikiem Wałbrzych, natomiast w trzeciej kolejce Ślązacy zdobyli pierwszy punkt po zremisowaniu z Wisłą Puławy.
[ad=rectangle]
Dla Dietmara Brehmera pojedynek z Wisłą był ostatnim w roli trenera Rozwoju. W poniedziałek klub ogłosił bowiem, że umowa ze szkoleniowcem została rozwiązana za porozumieniem stron. - Spotkaliśmy się rano (w poniedziałek - przyp. red.), by jako zarząd przemyśleć te pierwsze trzy mecze. Oczywiście, wyniki to jedno. Zdobyliśmy punkt, grając dwa spotkania de facto z drużynami z dołu tabeli. Spodziewaliśmy się, że będzie tych punktów więcej. Po drugie - styl gry raczej nie napawał optymizmem. Po rozmowie z trenerem wspólnie uzgodniliśmy, że rozstajemy się za porozumieniem stron. Na razie treningi będzie prowadził trener Koniarek. Czekamy spokojnie i bez nerwów na to, jak się to wszystko potoczy - wyjaśnił przyczyny decyzji prezes klubu, Zbigniew Waśkiewicz.
Okres przygotowawczy był dla katowiczan wymagający, obfitował również w porażki w meczach kontrolnych. - Wszyscy twierdzą, że ten zespół nie gra tak, jak w zeszłej rundzie. Wbrew pozorom, trzy tygodnie po okresie przygotowawczym to całkiem dużo. Przez pierwszy tydzień, dwa, można powiedzieć o braku świeżości czy cięższych przygotowaniach, ale... Nawet nie chodzi o formę fizyczną. To, co dzieje się na boisku, oceniliśmy krytycznie. Spróbujemy oddać to komuś innemu - powiedział na łamach oficjalnej strony Rozwoju.
Pod wodzą nowego trenera, Marka Koniarka, katowiczanie w najbliższej kolejce rozegrają spotkanie na wyjeździe. Na sobotę 28 marca został zaplanowany ich pojedynek z aktualnym liderem II ligi, MKS-em Kluczbork. Mecz rozpocznie się o godzinie 15.