W Bydgoszczy już niedługo będzie podgrzewana murawa

Prawdopodobnie już na początku Nowego Roku w Bydgoszczy zostanie oddana do użytku podgrzewana murawa. Umożliwi to w przyszłości organizowanie meczów kadry, a także otrzymanie licencji na występy w wyższej lidze.

W tym artykule dowiesz się o:

Już od kilkunastu tygodni na murawie stadionu przy ulicy Gdańskiej trwają prace modernizacyjne. Łagodna jesień i wysokie temperatury sprzyjają robotnikom. - Pogoda sprzyja pracom. Wszystko posuwa się dosyć szybko naprzód, więc najprawdopodobniej już na początku stycznia murawa zostania oddana do użytku. To jest taki dość realistyczny plan - informuje SportoweFakty.pl prezes Zawiszy, Bogdan Pultyn.

W poniedziałek bydgoski II-ligowiec ogłosił też listę transferową. Bez przeszkód inne kluby mogą prowadzić rozmowy z Mateuszem Chachułą, Rogerem Babiarzem, Adamem Wiśniewskim, Piotrem Żurkiem i Łukaszem Wenerskim. Na ich miejsce szefowie beniaminka planują ściągnąć bardziej doświadczonych graczy, związanych kiedyś regionem i samym miastem. - Oczywiście, planujemy wzmocnienia. Będą to zawodnicy kiedyś związany z Bydgoszczą lub naszym regionem. W tej chwili negocjujemy ich pozyskanie z dotychczasowymi klubami. Prawdopodobnie już niedługo będziemy też mogli podać ich nazwiska - mówi Pultyn,

Powszechnie wiadomo, że bydgoski zespół zagiął parol między innymi na Tomasza Rogóża z Victorii Koronowo. W środowisku piłkarskim krążą też plotki, jakoby przedostatnia drużyna w tabeli była zainteresowana pozyskaniem Arkadiusza Kozłowskiego. - Arek nie jest takim zawodnikiem, aby mógł być brany na testy, bo jego wartość jest znana. Szefowie Victorii mieli przecież okazję go obserwować podczas meczów w Bydgoszczy. Słyszałem coś o tej sprawie w listopadzie, ale teraz nie ma żadnych sygnałów w sprawie tego transferu - komentuje Pultyn.

- Zespół po świętach spotyka się 5 stycznia. Trenujemy u siebie kilka dni, a później wyjeżdżamy na obóz do Szklarskiej Poręby, gdzie trener Tworek będzie miał do dyspozycji wszystkich swoich zawodników - kończy Pultyn.

Komentarze (0)