Reprezentacja Holandii na półmetku zmagań o awans do mistrzostw Europy wyraźnie ustępuje w tabeli Czechom oraz Islandii, a w sobotę z trudem zremisowała z Turkami. To sprawiło, że w niderlandzkiej prasie pojawiły się sugestie, iż Guus Hiddink już teraz musi liczyć się z utratą stanowiska.
[ad=rectangle]
- Skąd takie doniesienia? Autor artykułu znajduje się na sali, więc sami możecie go zapytać - odpowiedział podczas konferencji prasowej selekcjoner, pytany o swoją zawodową przyszłość. - Nie czuję, jakby chciano mnie zwolnić. Praca z drużyną narodową wciąż przynosi mi dużo radości i nic się nie dzieje - zapewnił 68-latek.
- Nie wiem, czy zaufanie piłkarzy zostało zachwiane. Zawodnicy oczywiście popełniają błędy, jednak trudno powiedzieć, czy jest to kwestia zaufania. W każdym razie przeciwko Turcji drużyna była dobrze zorganizowana, nie dostrzegłem żadnych problemów mentalnych - stwierdził Hiddink, bagatelizując nie najlepszą atmosferę w kadrze.
Zdaniem trenera kłopotem jest natomiast absencja Arjena Robbena. - To piłkarz światowej klasy, czego nie można niestety powiedzieć o Ibrahimie Afellayu - z całym szacunkiem dla niego. Musimy sobie jednak jakoś radzić - ocenił trener przed wtorkowym meczem towarzyskim z Hiszpanią.
