- Interes kadry narodowej jest najważniejszy - przyznaje Ulatowski, ale dodaje, że Leo Beenhakker i trener Franciszek Smuda mają dobre kontakty. Być może więc obaj trenerzy znajdą wspólne rozwiązanie tak, jak było to przy okazji ostatniego zgrupowania w Turcji, na które nie powołany został żaden piłkarz Lecha.
Smuda może mieć problem nie tylko z Polakami. Trener reprezentacji Bośni obiecał bowiem Semirowi Stiliciowi, że ten wystąpi w lutowym meczu towarzyskim.
18 lub 19 lutego Lech rozegra mecz 1/16 finału Pucharu UEFA.