Lechia Gdańsk idzie na rekord?

Lechia Gdańsk podczas sobotniego meczu z Legią Warszawa może pobić rekord frekwencji na PGE Arenie. Z dnia na dzień staje się to coraz bardziej prawdopodobne.

Bartosz Wiśniewski
Bartosz Wiśniewski
Zarząd Lechii Gdańsk chce pobić rekord frekwencji, który ustanowiony został cztery lata temu na otwarcie PGE Areny. Trenerem biało-zielonych był wówczas Tomasz Kafarski. Lechia zremisowała 1:1 z Cracovią, a na trybunach obecnych było 34 444 fanów.
Od kilku dni klub prowadzi sprzedaż biletów na sobotni mecz z Legią. To właśnie na tym spotkaniu władze Lechii chcą pobić rekord. W związku z tym zorganizowali kilka ciekawych akcji - karnetowicze mogą zaprosić drugą osobę za połowę ceny biletu, a jeśli na stadionie będzie więcej niż 34 444 kibiców to na pojedynek z Górnikiem Łęczna wszyscy fani będą mogli przyjść za darmo.

Początkowo wydawało się, że cel nie zostanie zrealizowany. Sprzedaż w ostatnich dniach jednak gwałtownie przyśpieszyła. We wtorek sprzedanych zostało około pięć tysięcy wejściówek - podobnie było w środę. Z dnia na dzień coraz bardziej prawdopodobne staje się, że gdański obiekt zapełni się niemal po brzegi.

Przypomnijmy, że jeszcze w grudniu Lechia Gdańsk zanotowała... najgorszą frekwencję w historii. Wówczas zespół mierzył się z Piastem Gliwice, a mecz ten obserwowało zaledwie 7619 fanów.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×