Alexander Meier jest na najlepszej drodze, by sięgnąć po koronę króla strzelców. Ma w dorobku 19 goli, wyprzedzając o dwa gole kontuzjowanego Arjena Robbena oraz o pięć Roberta Lewandowskiego. Forma Polaka jednak zwyżkuje i wydaje się, że nie jest bez szans na ponowne zwycięstwo w prestiżowej klasyfikacji indywidualnej.
[ad=rectangle]
Spotkanie z Eintrachtem to dla "Lewego" dogodna okazje do poprawienia dorobku. Orły wespół z Werderem tracą w tym sezonie najwięcej bramek (54 gole w 27 spotkaniach), a na wyjazdach spisują się sobie bardzo słabo. Bayern pomimo kłopotów kadrowych nie powinien mieć problemu z odniesieniem zwycięstwa, nawet jeśli zawodnicy myślami będą już przy konfrontacji z FC Porto w ćwierćfinale Ligi Mistrzów.
Wykluczone są występy Robbena, Davida Alaby, Mehdiego Benatii oraz Francka Ribery'ego, a Pep Guardiola najprawdopodobniej oszczędzi także Bastiana Schweinsteigera. Dodajmy, że frankfurtczycy nie wygrali w Monachium z Bayernem od 15 lat, a w 2014 roku doznali z Gwiazdą Południa porażek w stosunku 0:5 i 0:4.
Chociaż Gladbach zaliczyli poważną wpadkę w 1/4 finału Pucharu Niemiec i odpadli z Arminią Bielefeld, przeciwko BVB będą faworytami. Zwłaszcza że zagrają u siebie, gdzie nie zwykli gubić punktów. - Musimy po raz kolejny [i]przyznać, iż mamy problemy, kiedy przeciwnik ustawia się bardzo głęboko we własnym polu karnym. Dlatego też w potyczce z Borussią będziemy mieć więcej przestrzeni i pójdzie nam łatwiej niż przeciwko Arminii[/i] - tłumaczy Max Kruse.
Zespół Luciena Favre'a, który jest bliski wywalczenia historycznego dla klubu awansu do Ligi Mistrzów, wystąpi w sobotę bez pauzującego za kartki Christopha Kramera, czyli antybohatera pierwszego w tym sezonie pojedynku obu Borussii. Mistrz świata w Dortmundzie pięknym lobem pokonał... Yanna Sommera i zapewnił żółto-czarnym wygraną w stosunku 1:0. Dodajmy, że magazyn Kicker awizuje w "11" gości Jakuba Błaszczykowskiego.
Kuriozalny gol rozstrzygnął mecz BVB z Gladbach w rundzie jesiennej:
Kolejny krok w kierunku wicemistrza mogą wykonać Wilki, które zmierzą się z beznadziejnie dysponowanym HSV. Nie sposób jednak nie dostrzec, iż forma ekipy Dietera Heckinga poszła w dół, a nadchodzący maraton meczowy przy niezbyt szerokiej kadrze nie wróży najlepiej VfL na końcówkę sezonu. W każdym razie indywidualne umiejętności Ricardo Rodrigueza, Kevina de Bruyne czy Andre Schuerrle powinny wystarczyć do zgarnięcia pełnej puli na Imtech-Arena. Nie zagra pauzujący za 10. żółtą kartkę w sezonie (najwięcej w lidze) Luiz Gustavo.
Bayer po dosyć pechowym odpadnięciu z Ligi Mistrzów i DFB-Pokal może skupić się na walce o podium Bundesligi. Aptekarze odnieśli zwycięstwa w pięciu ostatnich pojedynkach ligowych i liczą na podtrzymanie passy w Moguncji. Co ciekawe, Bernd Leno i spółka wygrali tylko jedno z pięciu ostatnich spotkań z FSV. Ostatnią szansę na włączenie się do walki o LM ma Schalke 04, które już z powracającym po kontuzji Julianem Draxlerem w składzie podejmie Freiburg. Koenigsblauen grają ostatnio znacznie poniżej oczekiwań, ale tym razem raczej wywalczą trzy "oczka".
Paweł Olkowski w rundzie jesiennej okazał się bohaterem pojedynku z Hoffenheim - Kozły wygrały 4:3, a Polak zdobył dwie bramki i zaliczył asystę. Tym razem beniaminek zagra na własnym terenie i ewentualna wygrana przybliży go do utrzymania w Bundeslidze. Za kartki pauzuje Sławomir Peszko, nie zabraknie natomiast Eugena Polanskiego. W podbramkowej sytuacji znajduje się Hannover, który jako jedyny nie wygrał jeszcze wiosną i spadł na 15. pozycję. Domowe starcie z Herthą to świetna okazja do przełamania dla Die Roten. W zwycięstwo wierzyć mogą sympatycy VfB Stuttgart - ekipa Huuba Stevensa gra ostatnio przyzwoicie i ma całkiem spore szanse przeciwko Werderowi.
Program 28. kolejki Bundesligi:
piątek, 10 kwietnia
Hannover 96 - Hertha Berlin, godz. 20.30
sobota, 11 kwietnia
Bayern Monachium - Eintracht Frankfurt, godz. 15.30
Borussia M'gladbach - Borussia Dortmund, godz. 15.30
FSV Mainz - Bayer Leverkusen, godz. 15.30
SC Paderborn 07 - FC Augsburg, godz. 15.30
Schalke 04 Gelsenkirchen - SC Freiburg, godz. 15.30
Hamburger SV - VfL Wolfsburg, godz. 15.30
niedziela, 12 kwietnia
1.FC Koeln - TSG 1899 Hoffenheim, godz. 15.30
VfB Stuttgart - Werder Brema, godz. 17.30
Nazywa się: ROBERT LEWANDOWSKI- POLSKA !!!!!
I bedzie nim nadal !!!