Nadwiślan nie wytrzymał naporu sosnowiczan. "Trudno zebrać myśli"
Piłkarze Nadwiślana Góra po dwóch efektownych akcjach objęli prowadzenie nad Zagłębiem. Rywale przystąpili jednak do ataku, a w samej końcówce zdobyli gola na wagę zwycięstwa.
- Na pewno trudno zebrać myśli po takim meczu, gdzie prowadzimy 2:0 i wydaje się, że wszystko jest pod kontrolą. Niestety, nie wytrzymaliśmy tego naporu Zagłębia Sosnowiec. Jest to kolejny mecz, w którym przy prowadzeniu 2:0 tracimy dwie bramki, to na pewno nie jest dobre i wyjeżdżaliśmy z niedosytem z Sosnowca - przyznał ze smutkiem w głosie szkoleniowiec Nadwiślana, Adam Nocoń.
Jego podopieczni przeważali na początku drugiej połowy, lecz po cofnięciu się do obrony pozwolili odebrać sobie inicjatywę, co skończyło się ich porażką. Brak punktów, które były już tak blisko (decydującą bramkę Zagłębie zdobyło w 85. minucie) położył się cieniem na dobrej grze drużyny. - Muszę przyznać, że mój zespół zaprezentował się dobrze, dużo walki włożyli z serducha w to wszystko, jednak punktów nie mamy - powiedział.
Obecnie Nadwiślan Góra plasuje się na trzynastym miejscu w tabeli II ligi, mając na koncie 27 punktów. W najbliższej kolejce drużyna podejmować będzie Kotwicę Kołobrzeg, spotkanie zostało zaplanowane na niedzielę 19 kwietnia, rozpocznie się o godzinie 16:00.