Będzie się działo w Serie A: Mecz na szczycie w Turynie, derby ostatnią szansą Milanu i Interu

Konrad Kostorz 18.04.2015, 10:13

W 31. kolejce Serie A Juventus podejmie rewelacyjne Lazio, a Inter zmierzy się z Milanem w derbach. Dla obu drużyn z San Siro to ostatnia szansa, by włączyć się do walki o europejskie puchary.

W tym artykule dowiesz się o:

W rundzie jesiennej Stara Dama nie dała Lazio żadnych szans i wygrała w stosunku 3:0. Rzymianie obecnie znajdują się jednak w fantastycznej formie - zwyciężyli w ośmiu kolejnych pojedynkach ligowych, wysforowali się na drugie miejsce w tabeli i awansowali do finału Pucharu Włoch. To zwiastuje spore emocje na Juventus Stadium, nawet jeśli dla Bianconerich najważniejszy jest teraz ćwierćfinałowy dwumecz Ligi Mistrzów z AS Monaco.
[ad=rectangle]
Nastroje w drużynie z Wiecznego Miasta popsuły ostatnio kontuzje dwóch kluczowych piłkarzy: Stefana de Vrija oraz Marco Parolo. Obaj nie wystąpią w stolicy Piemontu i zwłaszcza absencja Holendra może okazać się dotkliwa w skutkach, ponieważ mający go zastąpić Mauricio nie jest równie silnym punktem drużyny Stefano Piolego. Trener w przodzie ma jednak świetnie dysponowanych Antonio Candrevę oraz przede wszystkim Felipe Andersona i defensywa Juventusu będzie musiała mieć się na baczność. Czy Massimiliano Allegri przemebluje skład? Według prognoz od początku nie wystąpią tylko Patrice Evra, Andrea Pirlo i Alvaro Morata, którzy dostaną czas na odpoczynek.

Serie A: Milan nie pokonał Sampdorii i nie zbliżył się do europejskich pucharów

Juventus i Lazio grają jak z nut, natomiast zespoły z Mediolanu w tym sezonie mocno rozczarowują. Na osiem kolejek przed końcem sezonu Rossoneri do ostatniego miejsca gwarantującego awans do Ligi Europy tracą 7 punktów, a Nerazzurri 8, dlatego przegrany w derbach de facto pożegna się z marzeniami o występach w kolejnej edycji pucharów. Zażartej walki i emocji na pewno zatem nie zabraknie, jakkolwiek niedawne derby nie stały na najwyższym poziomie - począwszy od sezonu 2012/2013 Inter dwukrotnie wygrał 1:0, raz przegrał w takim stosunku i dwa razy zanotowano remis 1:1.

Filippo Inzaghi nie skorzysta w niedzielny wieczór z kontuzjowanych Stephana El Shaarawy'ego i Mattii Destro, a do wyjściowej "11" może wskoczyć coraz lepiej czujący się w zespole Hiszpan Suso. W Interze pauzują za kartki Fredy Guarin oraz Marcelo Brozović, co sprawia, że od początku najprawdopodobniej zagra w środku pola Joel Obi. Niezbyt znany Nigeryjczyk uratował drużynie remis w derbach rozegranych w pierwszej części sezonu, a obecnie ma nieco lepsze notowania u Roberto Manciniego niż Mateo Kovacić. Tylko na ławce ponownie usiądzie Lukas Podolski.