Lechia Gdańsk, aby myśleć realnie o grze w górnej połówce tabeli musiała w niedzielę wygrać z Górnikiem Łęczna. Gdańszczanie od początku prezentowali się bardzo dobrze. - Byliśmy agresywni i bardzo zaangażowani. Zagraliśmy bardzo dobre spotkanie. Oczywiste jest, że mogliśmy wygrać wyżej - stwierdził Jerzy Brzęczek.
[ad=rectangle]
W kontekście gry w ósemce ważne dla lechistów mogą być strzelone bramki. - Wiemy, jakie to jest istotne w obecnej sytuacji. Gdyby przed meczem jednak ktoś powiedział, że wygramy 2:0 z Górnikiem to bralibyśmy to w ciemno. Przeciwnik kilka razy mógł groźnie wyjść z kontrą, ale my to w odpowiednich momentach przerywaliśmy.
Do składu Lechii na mecz z Górnikiem powrócił zarówno Jakub Wawrzyniak i Grzegorz Wojtkowiak. - Wielokrotnie powtarzaliśmy, że jeśli oni pojawiają się na boisku to nasza gra w defensywie jest pewniejsza. Kilka razy nonszalancko zagrał Gerson i później mieliśmy kłopoty. Na takie sytuacje musimy uważać - zakończył Brzęczek.
W najbliższej kolejce Lechia Gdańsk zagra na wyjeździe z Koroną Kielce. W tym spotkaniu gdańszczanie będą musieli przypieczętować swoje miejsce w tabeli. Jeśli wygrają to nic nie zabierze im upragnionej gry w górnej połówce.
