Schalke 04 Gelsenkirchen od czasu pamiętnego zwycięstwa 4:3 na Santiago Bernabeu z Realem Madryt nie potrafi sięgnąć po komplet punktów w meczu ligowym. Zremisowało z Herthą Berlin (2:2), FC Augsburg (0:0), SC Freiburg (0:0) i VfL Wolfsburg (1:1) oraz uległo Bayerowi Leverkusen (0:1) i FSV Mainz (0:2), a w efekcie pożegnały się z marzeniami o ponownym występie w Lidze Mistrzów.
[ad=rectangle]
Jak informuje Bild, działacze postanowili zmobilizować drużynę poprzez odebranie zawodnikom premii za awans do 1/8 finału Champions League. Chodzi o około 1 mln euro, a zatem każdy z zawodników odczuje skutki słabych występów. Co więcej, jeśli drużyna Roberto Di Matteo nie awansuje nawet do Ligi Europy, piłkarzom skrócony zostanie urlop. - W takim przypadku przewidujemy 10 dni treningów więcej - przyznaje Horst Heldt.
Sytuacja Schalke w kontekście walki o przepustki do LE nie jest najgorsza - Klaas-Jan Huntelaar i spółka zajmują 5. pozycję, wyprzedzając nieznacznie FC Augsburg, TSG 1899 Hoffenheim, Borussię Dortmund oraz Werder Brema. Przed końcem sezonu zespół zmierzy się jeszcze z VfB Stuttgart, 1.FC Koeln, SC Paderborn 07 i Hamburgerem SV, zatem terminarz sprzyja ekipie z Veltins-Arena.
Według Bildu już przed rokiem zawodnicy nadwyrężyli cierpliwość działaczy, którzy aż do czasu zapewnienia sobie 4. pozycji w tabeli nie otrzymali wcześniej obiecanych środków.