"Zjawa" odżył po odejściu Roberta Podolińskiego, a nowy trener Cracovii Jacek Zieliński na nowo obdarzył go zaufaniem. Król strzelców minionego sezonu I ligi z dobrej strony pokazał się już w meczu 29. kolejki T-ME z Zawiszą Bydgoszcz (3:0), a w środę pięknym golem przypieczętował zwycięstwo Pasów w kończącym sezon zasadniczy spotkaniu 30. kolejki z PGE GKS Bełchatów (3:1).
[ad=rectangle]
Zjawiński pojawił się na boisku w 74. minucie i już sześć minut później przeprowadził indywidualną akcję, którą zakończył celnym uderzeniem z 16 metrów. 29-latek zadebiutował w ekstraklasie 11 marca 2005 roku, co oznacza, że na pierwszego gola w najwyższej klasie rozgrywkowej czekał aż 3701 dni! By być uczciwym, trzeba jednak zaznaczyć, że lwią część tego czasu spędził w niższych ligach, ale i tak premierową bramkę zdobył dopiero w swoim 40. występie w T-ME i po rozegraniu w niej 1184 minut.
- Pierwsza myśl po zdobyciu gola? Że sektor za bramką jest pusty... - uśmiecha się "Zjawa" i dodaje: - Chciałbym zadedykować tę bramkę mojej rodzinie, bo wierzyła we mnie: mojej córeczce Karolince i żonie Marysi.
Choć Zjawiński trafił do Pasów z Dolcanu Ząbki razem z Robertem Podolińskim, ten szybko stracił do niego zaufanie. W przerwie zimowej były już trener Cracovii chciał się pozbyć napastnika z zespołu, a gdy to się nie udało, wiosną dał mu tylko dwie 10-minutowe szanse w lidze.
- Zmiana trenera dodała skrzydeł nam wszystkim. Widać, że chcemy grać w piłkę i potrafimy to robić. W dwóch meczach strzeliliśmy sześć bramek, tracąc jedną i wygraliśmy dwa razy z rzędu - to się nie zdarzało. Trener powiedział, że mamy grać w piłkę i nieważne, czy trybuny będą buczeć, mamy grać "swoje", bo pamięta Cracovię z tego, że umie grać w piłkę. Pamiętamy jak grała Cracovia za trenera Stawowego - piłka szła od jednego do drugiego jak po sznurku. Po to się gra w piłkę, żeby czuć ją przy nodze, a nie cały czas walczyć o nią w powietrzu - komentuje Zjawiński.
Zawodnik Cracovii krył żalu o to, że liczono mu lata bez gola w ekstraklasie, ale pretensji o to nie ma: - Od tego są dziennikarze. Może bramka padłaby wcześniej, gdybym dostawał więcej szans w tej rundzie? Bo jesienią parę meczów jednak zagrałem. Na pewno mi to ciążyło, bo przyszedłem do Cracovii jako król strzelców I ligi, ale mam nadzieję, że będzie już z górki. W sporcie trzeba mieć mocną psychikę, bo to moim zdaniem więcej niż połowa sukcesu.
Z postawy Zjawińskiego bardzo zadowolony jest trener Jacek Zieliński: - Według mnie Darek jest bardzo dobrym napastnikiem, a obserwuję go od dłuższego czasu. Tymi - nawet krótkimi - występami udowadnia, że zasługuje na to, żeby grać w Cracovii i walczyć o miejsce w "11". Dał świetną zmianę w Bydgoszczy i dał świetną zmianę z GKS-em. Cieszę się, że doszedł nam kolejny chłopak, który robi różnicę w ataku.
Ligowy dorobek Dariusza Zjawińskiego:
Sezon | Klub | Bramki | Występy | Liga |
---|---|---|---|---|
2003/2004 | Legionovia Legionowo | 9 | b/d | III liga |
2004/2005 | Legionovia Legionowo | 1 | b/d | III liga |
2004/2005 | Legia Warszawa | 0 | 6 | T-ME |
2005/2006 | Legia Warszawa | 0 | 2 | T-ME |
2005/2006 | Odra Wodzisław Śląski | 0 | 5 | T-ME |
2006/2007 | Odra Wodzisław Śląski | 0 | 9 | T-ME |
2006/2007 | Świt Nowy Dwór Mazowiecki | 6 | b/d | III liga |
2007/2008 | Świt Nowy Dwór Mazowiecki | 16 | 27 | III liga |
2008/2009 | Świt Nowy Dwór Mazowiecki | 14 | 28 | III liga |
2009/2010 | Świt Nowy Dwór Mazowiecki | 16 | 30 | II liga |
2010/2011 | Świt Nowy Dwór Mazowiecki | 12 | 32 | II liga |
2011/2012 | Świt Nowy Dwór Mazowiecki | 5 | 25 | II liga |
2012/2013 | Dolcan Ząbki | 6 | 21 | I liga |
2013/2014 | Dolcan Ząbki | 21 | 32 | I liga |
2014/2015 | Cracovia | 1 | 18 | T-ME |
Dorobek Dariusza Zjawińskiego w poszczególnych ligach:
Liga | Bramki | Występy |
---|---|---|
T-Mobile Ekstraklasa | 1 | 40 |
I liga | 27 | 53 |
II liga | 65 | 114+ |
III liga | 14 | 28 |