Jedenastka Winiarczyka na wagę zwycięstwa - relacja z meczu Rozwój Katowice - Legionovia Legionowo

W meczu 28. kolejki II ligi Rozwój Katowice pokonał Legionovię Legionowo 2:1. Dzięki zwycięstwu katowiczanie awansowali na pozycję lidera, a triumf Ślązakom zapewnił Łukasz Winiarczyk.

Patrząc na sytuację w tabeli można było twierdzić, że faworytem czwartkowego pojedynku jest Rozwój. Ślązacy zajmują drugą pozycję i są coraz bliżej zapewnienia sobie awansu. W przypadku triumfu nad Legionovią katowiczanie awansowaliby na pozycję lidera. W ostatnim meczu Rozwój po golach straconych w doliczonym czasie gry przegrał w Mielcu z miejscową Stalą 1:3 i była to pierwsza od pięciu spotkań porażka podopiecznych Marka Koniarka.
[ad=rectangle]
Z kolei Legionovia zajmuje dwunastą pozycję w tabeli, a nad strefą spadkową mazowiecki zespół ma 7 punktów przewagi. Mimo tak pokaźnego zapasu legionowianie nie mogą być jeszcze pewni utrzymania w II lidze i w pozostałych do zakończenia sezonu siedmiu kolejkach muszą zdobywać cenne punkty, które zapewnią im byt na trzecim szczeblu rozgrywek. Podobnie jak katowiczanie, tak i Legionovia w ostatnim meczu przegrała z Rakowem, a gola straciła w doliczonym czasie.

Pierwsza połowa nie była zbyt emocjonująca. W szeregach obu drużyn było sporo niedokładności, a piłkarzom brakowało pomysłu na zakończenie akcji. Bliżej strzelenia gola była Legionovia. W 31. minucie z rzutu wolnego z 20. metra przymierzył Dejan Krljanović, a gospodarzy przed stratą bramki uratował słupek. Z kolei Ślązacy ani razu nie zagrozili Mikołajowi Smyłkowi.

Po przerwie do ataków ruszyli gracze Rozwoju. W 47. minucie Łukasz Winiarczyk podał do Patryka Kuna, ale ten strzelił wprost w bramkarza. Niespełna 60 sekund później katowiczanie wyszli na prowadzenie. Tym razem dośrodkowywał Kun, a Smyłka strzałem głową pokonał Sebiastian Gielza, który chwilę wcześniej pojawił się na murawie.

Jednak w 60. minucie legionowianie doprowadzili do wyrównania. Z rzutu wolnego dośrodkował Krljanović, a w zamieszaniu w polu karnym najlepiej odnalazł się Robert Menzel, który pokonał rozpaczliwie interweniującego Bartosza Solińskiego. W dalszej fazie meczu obie drużyny miały swoje okazje na strzelenie bramki. Legionovia zagrożenie sprawiała głównie stałymi fragmentami gry. Z kolei Rozwój mógł liczyć na odważne wejścia skrzydłowych.

Od 84. minuty Legionovia musiała sobie radzić w osłabieniu. Po faulu drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymał Ziąbski, którego przy schodzeniu z boiska złapały skurcze. Chwilę później doszło do kuriozalnej sytuacji. Meczowej koszulki nie miał Kamil Dankowski, który miał wejść na boisko. Po kilku minutach z szatni przyniesiono mu trykot i mógł on wejść na plac gry.

Bez wątpienia Dankowski był największym pechowcem spotkania. W 90. minucie dotknął on piłkę ręką w polu karnym, a arbiter Konrad Gąsiorowski bez chwili zastanowienia wskazał na wapno. Jedenastkę na bramkę zamienił Winiarczyk, który zapewnił Rozwojowi zwycięstwo i awans na pozycję lidera II ligi.

Rozwój Katowice - Legionovia Legionowo 2:1 (0:0)
1:0 - Sebastian Gielza 48'
1:1 - Robert Menzel 60'
2:1 - Łukasz Winiarczyk (k.) 90'

Składy:

Rozwój Katowice: Bartosz Soliński - Damian Mielnik, Daniel Tanżyna, Przemysław Gałecki, Łukasz Winiarczyk, Damian Gacki (68' Przemysław Bella), Szymon Kapias (62' Mateusz Mazurek), Robert Tkocz, Tomasz Wróbel (46' Sebastian Gielza), Patryk Kun, Filip Kozłowski (77' Piotr Azikiewicz).

Legionovia Legionowo: Mikołaj Smyłek - Kamil Tlaga (58' Paweł Wolski), Robert Menzel, Michał Grudniewski, Maciej Goliński, Dejan Krljanović, Karol Ziąbski, Sebastian Czapa (58' Jovan Kastratović), Szymon Lewicki (72' Marcin Figiel), Samuelson Odunka (87' Kamil Dankowski), Konrad Wieczorek.

Żółte kartki: Szymon Kapias, Daniel Tanżyna (Rozwój Katowice) oraz Sebastian Czapa, Karol Ziąbski, Michał Grudniewski (Legionovia Legionowo).

Czerwona kartka: Karol Ziąbski (Legionovia) /84' - za drugą żółtą/.

Sędzia: Konrad Gąsiorowski (Lublin).

Źródło artykułu: