Wtorek w Premiership: Diarra wybrał Real zamiast Man City, kłopoty Arsenalu

Pomocnik Portsmouth Lassana Diarra mógł wybrać lukratywną ofertę Manchesteru City, lecz zdecydował się podpisać kontrakt z Realem Madryt. Tymczasem przez cztery miesiące z powodu kontuzji kolana nie będzie mógł grać Cesc Fabregas. Bardzo żałuje tego Xabi Alonso, pomocnik Liverpoolu. Natomiast z West Ham United ma odejść Matthew Upson, a z Sunderlandu El Hadji Diouf.

Bartosz Zimkowski
Bartosz Zimkowski

Aż 4 miesiące przerwy Fabregasa

Ostatnia diagnoza lekarska dla Cesca Fabregasa nie jest pomyślna. Najprawdopodobniej aż cztery miesiące pomocnik Arsenalu Londyn nie będzie mógł grać z powodu kontuzji kolana.

Doznał jej w niedzielnym meczu Premiership z Liverpoolem. Wówczas zderzył się z Xabim Alonso i na drugą część spotkania nie pojawił się już na murawie. Początkowo wydawało się, że uraz ten jest dużo mniej poważny. Arsene Wenger wspominał nawet, iż przerwa może potrwać "od tygodnia do trzech".

Teraz wiadomo już, że Fabregasa zobaczymy z powrotem na murawie dopiero w kwietniu przyszłego roku, a więc na samą końcówkę sezonu. To olbrzymia strata dla Kanonierów.

Alonso życzy Fabregasowi zdrowia

Sprawcą poważnej kontuzji Cesca Fabregasa jest jego kolega z reprezentacji Hiszpanii Xabi Alonso. Okazało się, że Hiszpan nie będzie mógł grać aż przez cztery miesiące, a urazu doznał właśnie w starciu z Alonso.

- Mam nadzieję, że Cesc jak najszybciej wyzdrowieje. Teraz przychodzi dla niego bardzo ciężko okres, a więc rehabilitacja. Będę go w tym wspierał. Jestem bardzo smutny z powodu jego kontuzji - powiedział Xabi Alonso, pomocnik Liverpoolu.

Diouf może opuścić Sunderland

Tymczasowy menedżer Sunderlandu Ricky Sbragia przyznał, że El Hadji Diouf może opuścić Stadium of Light podczas styczniowego okienka transferowego. Senegalczyk dopiero od kilku miesięcy gra dla Czarnych Kotów.

Diouf nie ukrywał, że przychodzi do Sunderlandu głównie dla Roy'a Keane'a. Irlandczyka w tym klubie nie ma już, a teraz pojawiła się informacja, że Senegalczyk może trafić do Blackburn Rovers, gdzie z kolei szkoleniowcem jest Sam Allardyce. Obaj panowie doskonale znają się ze wspólnej pracy w Boltonie Wanderers.

Zimą może ponownie będą mieli szansę współpracy. Co ciekawe, obie drużyny zmierzą się ze sobą w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia.

N'Zogbia potwierdza, że chce odejść

To jest już pewne - Charles N'Zogbia potwierdził, że jego intencją jest odejść z Newcastle United. Lewy obrońca bądź pomocnik uważa, iż nie gra tyle, ile chciałby i dlatego szuka sobie nowego pracodawcy, a także wyzwań.

Spekuluje się, że Paris St Germain i Arsenal Londyn myślą o zatrudnieniu francuskiego zawodnika. Natomiast Martin O'Neill, menedżer Aston Villi, jest zwolennikiem talentu N'Zogbii i być może także The Villans powalczą o niego podczas styczniowego okienka transferowego.

- Po czterech latach spędzonych w Newcastle chce wskoczyć na kolejny poziom swoich ambicji. Nie sądzę, żeby było to możliwe tutaj. Dawałem z siebie wszystko i tak będzie dopóki będę występował tutaj. Chciałbym jednak wspiąć się na kolejny poziom - przyznał N'Zogbia.

Pamarot wiąże przyszłość z Portsmouth

- Fratton Park to mój dom. Chcę tutaj zostać - mówi Noe Pamarot, piłkarz Portsmouth. Nie chce on nigdzie zostać, a dodatkowo Tony Adams uważa go za podstawowego zawodnika The Pompey.

Wcześniej Harry Redknapp nie widział dla niego miejsca w pierwszym zespole. Pamarot grał sporadycznie, lecz gdy Adams został menedżerem, to regularnie wybiega na boisko w podstawowym składzie.

- Rozegrałem mnóstwo meczów i jestem szczęśliwy, że jestem w zespole. To motywacja dla mnie. Na początku sezonu dużo myślałem na temat kontraktu, ale teraz gram więcej i jestem bardziej zrelaksowany - powiedział Pamarot.

Santa Cruz zostanie?

Sam Allardyce ma nadzieję, że Roque Santa Cruz będzie do jego dyspozycji także po zimowym okienku transferowym. Paragwajczyk to jeden z tych piłkarzy, którzy mają wiele ofert od innych zespołów.

Dodatkowo Blackburn znajduje się w strefie spadkowej i nie jest to motywujące dla 27-letniego Roque Santa Cruza. Najchętniej Manchester City przygarnąłby do siebie kusząc wysokimi zarobkami oraz wizją zbudowania wielkiego zespołu.

Jednak Santa Cruz - według nieoficjalnych informacji - chce odejść z Ewood Park. Chciałby związać się z większym zespołem niż Blackburn Rovers. Mogą to być jego ostatnie dni w tej drużynie.

Diarra wybrał Real zamiast Man City

Nie w Realu Madryt, lecz w Manchesterze City mógł grać Lassana Diarra. Francuz zdecydował się jednak na ofertę Królewskich i odrzucił propozycję The Citizens. Pierwszego stycznia zostanie piłkarzem Realu.

- Czy była oferta z Manchesteru City? Była. Gdybym ją przyjął, zarobiłbym jeszcze więcej pieniędzy. Ale gra w Realu jest bardzo atrakcyjna. W Anglii byłem przez pięć lat i dużo w tym czasie nauczyłem się. Teraz będę miał honor grać w Realu - powiedział Diarra.

23-letni Francuz będzie kosztował Królewskich około 20 milionów funtów. Podpisze pięcioletni kontrakt.

Upson odejdzie z WHU?

Obrońca West Ham United Matthew Upson zasugerował, że być może odejdzie z Upton Park. 29-letni reprezentant Anglii chciałby trafić do mocniejszego zespołu, a ostatnio prezentuje bardzo wysoką formę.

Upson znajduje się na liście życzeń takich klubów jak Newcastle United, Tottenham Hotspur i Manchester City. Wobec kłopotów finansowych Młotów, te mogę zdecydować się na sprzedaż swojego czołowego obrońcy.

Laursen może nie zagrać przeciwko Arsenalowi

W najbliższym meczu Aston Villi z Arsenalem Londyn może nie zagrać Martin Laursen. Reprezentant Danii czeka na wyniki badań kontuzjowanego kolana i może nie zdążyć wykurować się do piątku.

Jeśli rzeczywiście Laursen nie będzie mógł zagrać przeciwko Kanonierom, to oba zespoły wystąpią bez swoich kapitanów. W Arsenalu nie może zagrać bowiem Cesc Fabregas.

Oglądaj mecz Real Madryt - FC Barcelona na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×