Stomil lepszy od Olimpii - relacja z meczu Stomil Olsztyn - Olimpia Grudziądz

Piłkarze Stomilu Olsztyn w sobotnim spotkaniu I-ligowych rozgrywek pokonali 2:1 zespół Olimpii Grudziądz. Dwie bramki w tym meczu zdobył Wołodymyr Kowal.

Przed tym spotkaniem obie drużyny nie miały już większych szans na walkę o awans do T-Mobile Ekstraklasy, ale i nie musiały się obawiać tego, że spadną z ligi. Można się było spodziewać ciekawego spotkania, licząc na to, że oba zespoły będą starały się grać ofensywnie.
[ad=rectangle]
O ile w Grudziądzu sytuacja jest stabilna i poukładana, to w Olsztynie sen z powiek kibicom spędza dyskusja o przyszłości klubu: czy i w jakim stopniu ma być finansowany przez miasto, czy powstanie spółka wymagana przez PZPN.

Wracając już do samego spotkania, od początku było ono wyrównane i ciężko było wskazać faworyta tej potyczki. Gdy wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się bezbramkowym remisem, to w 45. minucie goście wyszli na prowadzenie. Adam Cieśliński otrzymał dobre podanie w pole karne, mimo asysty obrońcy zabrał się z piłką i strzałem po długim rogu umieścił futbolówkę w bramce.

Gol do szatni nie załamał jednak zawodników Stomilu. Już w 50. minucie piłkarze z Olsztyna doprowadzili do wyrównania. Po zgraniu niemal z linii środkowej boiska Wołodymyr Kowal przyjął sobie piłkę w polu karnym i nie miał większych problemów z tym, że zdobyć gola.

- Trzeba tylko przyznać, że przy tak karygodnych błędach w grze obronnej, będzie ciężko jakikolwiek mecz ligowy wygrać. Piłka leci 60 metrów nad głowami dwóch obrońców, a między nimi stoi zawodnik i przyjmuje piłkę na klatkę piersiową i ma jeszcze czas, żeby oddać strzał. Na tym poziomie to się nie powinno zdarzać i o to mam do zawodników pretensje - irytował się po meczu Dariusz Kubicki, trener Olimpii.

W ostatnich minutach spotkania olsztynianie zadali Olimpii decydujący cios. Po prostopadłym podaniu znów na listę strzelców wpisał się Kowal. Ostatecznie Stomil pokonał drużynę z Grudziądza 2:1.

Stomil Olsztyn - Olimpia Grudziądz 2:1 (0:1)
0:1 - Adam Cieśliński 45'
1:1 - Wołodymyr Kowal 50'
2:1 - Wołodymyr Kowal 84

Składy:

Stomil: Dawid Mieczkowski - Rafał Remisz (82' Michał Trzeciakiewicz), Witalij Berezowskyj, Arkadiusz Czarnecki, Tomasz Wełna (46' Łukasz Jamróz) - Janusz Bucholc, Łukasz Jegliński, Paweł Głowacki, Wołodymyr Kowal, Karol Żwir - Piotr Głowacki.

Olimpia: Michał Wróbel - Bartosz Jaroch, Sebastian Zalepa, Michal Piter-Bucko, Adam Banasiak - Maciej Rogalski (68' Patryk Skórecki), Marcin Smoliński (84' Arkadiusz Aleksander), Dariusz Kłus, Denis Popović, Marcin Kaczmarek - Adam Cieśliński (73' Patryk Szymański).

Żółte kartki: Berezowskyj, Jamróz (Stomil) oraz Rogalski, Kłus, Skórecki, Kaczmarek (Olimpia).

Sędzia: Jacek Małyszek (Lublin).

Komentarze (1)
avatar
baal
3.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To jak zwykle ściema z tym awansem, który już 3 kolejki temu był stracony. Mam nadzieję, że władze miasta nie dają się tak omamić.